przyszłość
Piotr Szymański
djurban w averne.net
Wto, 15 Kwi 2003, 16:03:19 CEST
Hi,
Grzegorz Siehień (Tuesday 15 of April 2003 15:36)
> W PLD cenię sobie wygodę (aktualizacji szczególnie... ach ten poldek),
> porządek, "ogólne dopieszczenie".
Czyli pewnie przestarzalosc wersji oprogramowania tez.
> rzeczy takich jak (tu porzucam hasłami) - aktualności, plany, info z placu
> boju... coś co dawało by *zwykłym użytkownikom* poczucie, że ich ukochana
> dystrybucja żyje i ma sie dobrze. Jakiś powiew *oficjalności*, kontakt z
> userem...
aktualnosci czyli? Nie za bardzo rozumiem, co mialo by byc aktualnoscia? Nowa
wersja, uaktualnienie jakies? Jest ich masa, do tego sa one zupelnie
niedostepene dla uzytkownika, bo leza w cvs a na buildery nie trafia poki co.
Po co zatem ma o nich wiedziec? Ze sa i ze na mu ich nie damy?
Na mysl przychodza mi tylko home_etc, ktory fasktywcznie powinien byc szerzej
opisany na jakiejs stronie.
Plany... Takowych nie ma.
Dystrybucja sie rozwija, ale tego nie zobaczy user, bo nie poswieci tygodnia
na budowe ac. Wybralismy strategie debiana i tyle, debian nie stawia na
kontakt z uzytkownikami i informowaniem o nowosciach, bo tych nowosci nie
maja. Innej strategii nie bedzie, bo pld jest z zalzoenia dystrybucja
serwerowa i jakiekolwiek zmiany moglyby naruszyc jej stabilnosc, co odbiloby
sie na adminach, w tym tych "prostych".
> Trudno zdobywać nowych wyznawców, budować społeczność
> użytkowników, jeżeli o PLD nie jest głośno. Pytanie oczywiście - czy PLD
Nie bedzie budowana spolecznosc, bo nie ma na czym. Na ra? Ja do pld
przyprowadzilem 2 kumpli, goscie sie nzja na linuksie b. dobrze, mogliby
naprawde niezle pomoc w rozwoju, jeden sieciowy maniak, zna slacka na wylot,
drugi debianowiec, ktory leci na testing. Jak zobaczyli 1.0, to podziekowali,
a pakietow ac nie mieli zamiaru przebudowywac od zera.
> Team chce wychodzić poza obszar "robienia dystrybucji dla siebie" i grupki
> bojowników, którzy dostrzegli w PLD dokładnie to czego oczekują? Z własnych
Nie wyjdzie, bo uzytkownicy najczesciej chca nowosci i bajerow, ktorych nie
chca admini, mozna wypracowac kompromis, to fakt, tylko predzej to bedzie
kompromis w stylu chcesz cos nowszego to se zbuduj.
> jak PLD..". A nowi użytkownicy linuxa, też wolą "sprawdzoną dystrybucję"
> (co w praktyce znaczy - "najpopularniejszą") i rosną nam "wykilkiwacze".
Ja jestem calkowicie za zmiana strategii wydawania wersji PLD, ale to nei
wypali, PLD to nie redhat i nie bedziemy robic dystra dla przecietnych
newbies, bo to czesto oznacza wykonanie tandetne, rezygnacje z lepszych ale
truddniejszych w obsludze rozwiazan na korzysc tych gorszych.
> Problem leży w tym, że ludzie którzy nie znają PLD nie ufają mu, a ufają, o
> zgrozo, RedHatowi, na przykład. "Bo popularny." Dziwię się trochę, że PLD
> Team robiąc na prawdę kawał dobrego dystro, nie chwali sie tym jak
> powinien.
Tzn. czym ma sie chwalic? Ra? Znam osoby z teamu PLD ktory ra krytykuja caly
czas. Lepiej zeby userzy przecietni nie widzieli ra, bo wtedy zupelnie straca
zaufanie.
> Zero "szumu" z prawdziwego zdarzenia. A PLD nie wypromuje sie
> samo na dużą skalę. Oczywiście pod warunkiem, że tego chcecie...no właśnie,
> chcecie?
Nie chcemy, bo nie mam zamiaru odpowiadac na pytania od ktorych w rh np. jest
tech support. A tym bardziej jesli dotycza ra.
> Temat ten poruszam zainspirowany dyskusją na temat dystrybucji jaką
> ostatnio prowadziłem (a nie powiem, żeby moi rozmówcy byli pionkami). I
> wyszło co myślą na temat PLD - brak zaufania, wróżby rychłej śmierci (!)
Szczerze? Wole miec porzadne dystro z ktorego korzysta 60 osob niz srednie
ktore ma x tysiecy userow.
> - czy PLD 1.1 będzie opublikowane? (jeśli tak, to czego można sie w nim
> spodziewać)
Opublikowane bedzie jak bedzie gotowe.
> - czy Ac to kwesta tygodni, miesięcy czy lat? :>
Z cieciwa myslelismy nad Ac alpha0 ktore by mialo byc wydane w ciagu kilku
tygodni, ale to kwestai "kiedy bedzie gotowe", kloczek, spidi i reszta
pracuja pelna para.
> - czy PLD Team ma zamiar jakoś ustatkować się prawnie?.. (cała ta
> "oficjalna otoczka")
Nie. Tomasz wyraznie powtarzal ze to nie potrzebne. Moim zdaniem na ten
moment ma racje, w KDE tez tak bylo, dopiero gdy sie okropnie rozroslo
zrobiono KDE E. V. ktore prawnie reprezentuje KDE, bo po prostu w miare
rozwoju bylo to potrzebne. Nie jestesmy jeszcze na tym szczeblu rozwoju PLD.
> Może po porostu nie jestem dość dociekliwy... Zapraszam do dyskusji. Nikogo
> nie krytykuje, przedstawiam odczucia zwykłego usera, rzucam hasła, rzucam
> temat... (zobaczymy co z tego wyjdzie ;> )
Wbiles kij w mrowisko :)
--
Piotr Szymanski
djurban w averne.net
Więcej informacji o liście dyskusyjnej pld-users-pl