Błąd w poldku, rpmie lub bazie pakietów

[Paweł Zaskórski]

W śro, 26 mar 2003 o 12:24, Paweł A. Gajda napisał(a):
> Zrób strace i zobacz w jakich okolicach się to wali.

Hmmm, nie bardzo umiem posługiwać się tym programem a już tym bardziej
umiejętnie interpretować wynik. Niemniej jednak spróbowałem:

#v+
[root w arrakis root]# strace poldek
[...]
write(1, "poldek> ", 8poldek> )                 = 8
rt_sigprocmask(SIG_BLOCK, NULL, [RTMIN], 8) = 0
read(0, 
(tu wpisuję "upgrade perl-*" i wciskam enter)
[...]
access("/root/.poldek-cache/ftp_ftp.pld.org.pl.dists.ra.updates.security.
i686/perl-devel-5.6.1-66.i686.rpm", R_OK) = 0
access("/root/.poldek-cache/ftp_ftp.pld.org.pl.dists.ra.updates.security.
i686/perl-devel-5.6.1-66.i686.rpm", R_OK) = 0
open("/root/.poldek-cache/ftp_ftp.pld.org.pl.dists.ra.updates.security.
i686/perl-devel-5.6.1-66.i686.rpm", O_RDONLY) = 11
fcntl64(11, F_SETFD, FD_CLOEXEC)        = 0
gettimeofday({1048679103, 124092}, NULL) = 0
select(12, [11], NULL, NULL, {1, 0})    = 1 (in [11], left {1, 0})
gettimeofday({1048679103, 124215}, NULL) = 0
read(11, "\355\253\356\333\4\0\0\0\0\1perl-devel-5.6.1-66\0\0\0"..., 96)
= 96
gettimeofday({1048679103, 124290}, NULL) = 0
select(12, [11], NULL, NULL, {1, 0})    = 1 (in [11], left {1, 0})
gettimeofday({1048679103, 124382}, NULL) = 0
read(11, "\216\255\350\1\0\0\0\0\0\0\0\3\0\0\0U", 16) = 16
gettimeofday({1048679103, 124426}, NULL) = 0
select(12, [11], NULL, NULL, {1, 0})    = 1 (in [11], left {1, 0})
gettimeofday({1048679103, 124510}, NULL) = 0
read(11, "\0\0\3\350\0\0\0\4\0\0\0\0\0\0\0\1\0\0\3\354\0\0\0\7\0"...,
133) = 133
gettimeofday({1048679103, 124561}, NULL) = 0
select(12, [11], NULL, NULL, {1, 0})    = 1 (in [11], left {1, 0})
gettimeofday({1048679103, 124728}, NULL) = 0
read(11, "\0\0\0", 3)                   = 3
gettimeofday({1048679103, 124765}, NULL) = 0
fstat64(0xb, 0xbfff7310)                = 0
--- SIGSEGV (Segmentation fault) ---
+++ killed by SIGSEGV +++
#v-

		Paweł

-- 
- To była pomyłka! - krzyknął, posuwając się  naprzód  z niezwykłą
uwagą, zatrzymując się i rozglądając jak jakiś wielki krab w tanim
filmie grozy.          (Philip K. Dick - Przez ciemne zwierciadło)