AC + 2.6 - to działa
Michał Margula
alchemyx w uznam.net.pl
Czw, 5 Lut 2004, 16:31:38 CET
Witam!
Wczoraj postanowiłem przenieść mój najstarszy i najmniejszy serwer z RA na
AC. To jest Intelowa platforma 2xp3 800, 1GB RAMu, kilka dysków SCSI na
kontrolerze Adapteca i jeden IDE.
raac-converter poszedł gładko. Byłem w szoku. Przez moment nawet się poczułem
jak w windowsowym kreatorze. Później mieszanie z konfigami i zadziałało bez
zarzutu. Jedyne czego mi brak to mrtg. Ale tak jest wszystko co potrzeba i
działa bez najmniejszego zarzutu.
Dzisiaj natomiast z katalogu test zainstalowałem kernel 2.6.2-1smp. Tutaj
pojawiły się pewne problemy ze sterownikiem do adapteca (tak z aic7xxx.ko jak
i aic7xxx_old.ko), ale udało się to obejść za pomocą acpi=off. Tutaj jedynie
pozostaje spytać - dlaczego? Za stary sprzęt? Czy może należy zupgradować
BIOSa? Zauważyłem w internecie, że rozwiązaniem na dużą część błędów kernela
jest właśnie wyłączanie ACPI. Z czego to wynika?
Ponadto pojawił się mały problem z raidem. Tzn. działa, ale przy starcie
rc-scriptsy powodują błędy o braku block_major_2xxx. Próbowałem dorzucić do
modprobe.conf to co wygenerował /sbin/generate-modprobe.conf, ale to nic nie
dało. Oczywiście jest to problem czysto kosmetyczny.
No i ostatnia sprawa - skrypt czysczący /tmp próbuje skasować .journal z
ext3. Może warto mu tego zabronić? To też sypie brzydki błąd :).
Pozdrawiam i zobaczymy jak będzie śmigać dalej :).
--
Michał Margula, alchemyx w uznam.net.pl, http://alchemyx.uznam.net.pl/
"W życiu piękne są tylko chwile" [Ryszard Riedel]
Więcej informacji o liście dyskusyjnej pld-users-pl