PLD w dzisiejszej Rzeczpospolitej

[Wieslaw Kierbedz]

Użytkownik Tomasz Woźniak napisał:

>
>
> (teraz schiza...)
> Ktos robil cos wiekszego w OO. Jak ja sie bawilem to mialem 
> notorycznie gubienie styli, odswiezanie na  wyrazne zyczenie i zero 
> ulatwien znanych w MS Office (jak chocby skroty 
> Alt+Ctrl+<numer>/Ctrl+Shift+Q itp.) Inna sprawa ze porownie do ceny 
> daje wyrazna korzysc dla OO, ale jak dla mnie to dlugo nie beda 
> pornywalne produkty (jak Photoshop i GIMP)

Pracuję w dtp'ie. Ani oo, ani mso to nie jest stuff do "czegoś większego".
Tzn. ms jest tak samo do d... :). To są pakiety na 10 stron maszynopisu. 
Do składu tekstu służą zupełnie inne programy.
Arkusze kalkulacyjne są też lepsze, bazy danych...

>
> Na koniec- nie wspomniano o delikatnie mowiac wygurowanych wymaganiach 
> srodowisk graficznych w linux. Na 333+64RAM wszystkie poakiety biurowe 
> chodza znaczne lepiej pod win98 niz 600+128 na KDE. 

Co to za stacja robocza 333+64??? Albo 600+128 - to są standardy sprzed 
4 lat.
A kde porównuje się tylko z xp - inaczej przekłamujesz. Albo weź kde 2.2.6.

> Jak dla mnie robienie na sile (bo robi sie to na sile) z Linuxa stacji 
> roboczych dla ludu to robienie krzywdy linuxowi.

Mam stację roboczą na PLD - wszystkie multimedia sterowane pilotami (x2) 
- jakość audycji tv (sterowniki) lepsza od fabrycznej.
Nawet "moja" już się przestawiła.

>
>
> PS.
> Pewne dostane ochrzan na liscie- sry ze OT. Troche mnie emocje uniosly.

Nie za OT, ale...



A win98 świeci na niebiesko jak nic innego.

P.S. Tomasz; faktycznie schiza :P.


-- 
Wiesław Kierbedź