nowy kernel + udev, a co z modprobe.conf

Tomasz Narloch eyev w poczta.fm
Pią, 2 Gru 2005, 00:34:56 CET


Krótkie opowiadanie jak to było:

zainstalowalem sobie nowy udev z 0,70 do 0.75-2 , zapomnialem a moze 
niechcialo mi sie zajrzec do /etc/udev/udev.conf
i wzialem sie do instalacji kernela 2.6.14.3-1, a pozniej restart:)
a tu system powiedzial ze nie ma dysku hmm? Po chwili zalapalem ze 
udevstart sam sie niewlacza co okazalo sie ze przez to ze nie 
aktualizowalem configa od udeva, ale radze sobie jest w porzadku.
To ze nie mam juz karty telewizyjnej, to doczytalem w popzednich 
postach, wiec jest opcja:)
Co natomiast okazalo sie moim zaskoczeniem to to ze nieladuje mi sie 
modol "forcedeth" i nie mam neta. Po ruszeniu szarych komorek 
stwierdzilem ze zmienie wpis w /etc/modprobe.conf
z:
install eth0 forcedeth
na:
alias eth0 forcedeth
i zadzialalo:) Wszystko gra.

Pytanie jest, czy komenda "install" jeszcze do czegos sluzy w modprobe.conf?

O ile zmienia sie funkcjonowanie pliku modporbe.conf dla nowego jadra? 
(tylko z ciekawosci)

Nie czekam koniecznie na odpowiec, tylko chcialem podzielic sie 
doswiadczweniem.
Pozdrawiam TOmek


----------------------------------------------------------------------
Znow swieta?
Kliknij po kredyt gotowkowy i zostan Prawdziwym Sw. Mikolajem!
>>> http://link.interia.pl/f18e7




Więcej informacji o liście dyskusyjnej pld-users-pl