Sane, saned i skaner USB

[Grzegorz Pietrzak]

Dnia śro 26. października 2005 15:00, Łukasz Maśko napisał:

> > U mnie jest cały czas:
> > net
> > gt68xx
> > test
>
> Po co ci ten test?

Do testowania?... ;)
Bez tego nie wiedziałem, że saned działa

> > Miałem cały czas:
> > localhost
> > 127.0.0.1
>
> Wywal jedno.
>

To chyba nie ma znaczenia, bo saned jako taki działa.
(do czego się przydał skaner "test"...)

> Popatrz na wpis w fstab-ie opisujący mountownie /proc/bus/usb. Zrób tak jak
> pisałem, zwracając szczególną uwagę na to co podkreślone, czyli:
>
> none  /proc/bus/usb  usbfs  defaults,noauto,devmode=0664,devgid=78  0 0
>                                             ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
> Bez tego "devmode=0664,devgid=78" pliki będą w grupie root i ze złymi
> prawami dostępu dla grupy. Oczywiście jak to poprawisz, musisz z roota dać:
> mount -o remount /proc/bus/usb

Mam dokładnie tak jak tutaj... :|
I uruchamiałem system tyle razy, że przemontowywać już nie trzeba...


> Jeszcze jedno sprawdź. Tak coś przez skórę czuję (aczkolwiek pewien nie
> jestem), że do poprawnej pracy tego skanera potrzebny jest firmware.
> Sprawdź, czy użytkownik saned ma dostęp do pliku z tym firmware'em.

Nie pamiętam czy tego już nie sprawdzałem. Ale sprawdzę napewno...

Pozdrawiam
-- 
Grzegorz Pietrzak || grzes w artikon.pl
Człowiek biedny jest zawsze biedny, człowiek smutny, smutny zawsze...