[OT] [NTG] [excuse moi] Re: Upgrade AC->Titanium niemożliwy?
Wieslaw Kierbedz
w.kier w farba.eu.org
Wto, 4 Mar 2008, 11:02:29 CET
Dariusz Laskowski nagli:
>> Liszka złociutki.
>>
>
> Ech, pokolenie Wikipedii... Wrr. :-)
>
Nie korzystam.
> <http://slowniki.pwn.pl/poradnia/lista.php?kat=8&od=20>
>
I co?
Pan autor sam napisał:
"Jakie były intencje autora wypowiedzi, trudno powiedzieć bez znajomości
szerszego kontekstu.
--- /Mirosław Bańko, PWN"
Czyli?
Czyli po mojemu, to nie do końca wie o czym pisze.
Zresztą na początku pojawia się:
"N/ajbardziej znana wersja tego przysłowia brzmi: "Każda pliszka swój
ogonek chwali". W miejscu /pliszki/ pojawiają się czasem nazwy innych
ptaków, ale myszka ptakiem nie jest, więc jej obecność w przysłowiu --
jeśli w ogóle zamierzona -- tłumaczy się chyba rymem."
Czyli, że bywa również liszka nawet nie zauważa,
czemu z kolei przeczą nasze doświadczenia.
Bo tę Waszą centralniacką pliszkę, to i owszem słyszałem, ale już o
"innych ptakach", to zupełnie nie.
Daj jakiś inny cytat.
Sam tytuł tego Pana nie jest dla mnie argumentem.
*Dr hab. Mirosław Bańko, prof. UW*
*ŻYCIORYS NAUKOWY*
*2002* - habilitacja na Wydziale Polonistyki.
*1989* - doktor nauk humanistycznych.
*1985* - magister informatyki.
*1983* - magister filologii polskiej.
Ciekawe, czy na informatyce zna się równie dobrze.
Chociaż lista publikacji imponująca.
Cóż wszystkiego wiedzieć nie musi.
A SJP zdaje się właśnie ten Pan zarządza.
Co ciekawe występuje również wśród autorów mojego słownika.
A tu mój cytat.
Słownik poprawnej polszczyzny. PWN 2002 r.
Papierowy, nie elektryczny.
"liszka
D. liszek, łow. <<samica lisa>> zwykle w : Każda liszka swój ogon swój
ogon, ogonek chwali << każdy chwali samego siebie>>.
Por. pliszka"
Konsultacja leksykograficzna:
Mirosław Bańko
leksykografia ?praktyka i teoria opracowywania słowników?
Opracowniem haseł natomiast w tym słowniku zajmowali się inni.
Pośród nich mocniejsze tytuły.
Zauważ, że Wasze mazowieckie "pliszka" też tam jest.
Im bliżej centrum Polski i ośrodków z wymieszanym "elementem" napływowym
o bliżej nieustalonych korzeniach,
tym częściej się pojawia.
Słownik to sprzed 5, a nie 50 lat , a uzus swoje robi, więc i pliszka (z
ogonkiem) swoje miejsce znalazła.
Za kika lat "yoman" też pewnie do słowników trafi.
>> To nasze kresowe określenie lisa.
>
> I co?
>
>
>> Boże, co za upadek.
>
> E tam, nie dramatyzuj. Każdemu może się zdarzyć. Dzisiaj Tobie, jutro _mi_.
>
Widzisz, problem taki, że ja to mam nie z porad i nie z podwórka
(sam jestem element zdecydowanie napływowy i mieszany), a z domu i z
książek.
A co do dramatyzowania.
Gdybym rzeczywiście miał się przejmować, stylem większości tekstów "na
necie", to nie byłbym teraz siwy, ale łysy.
P.S. Wiem, że NTG.
Więcej nie będę się wtrącał (ani wtrancał) w literacki aspekt wypowiedzi
na pld.users.
Jeśli chcesz kontynuować zapraszam na priv.
--
WK
-------------- następna część ---------
Załącznik HTML został usunięty...
URL: /mailman/pipermail/pld-users-pl/attachments/20080304/0b4a04f7/attachment.html
Więcej informacji o liście dyskusyjnej pld-users-pl