Jak to jest z tym systemd w PLD (i ogólnie o systemd)?

[Łukasz Maśko]

Poczytawszy (trochę wyrywkowo z racji dużej liczby postów) wątek o 
wprowadzaniu systemd z pld-devel-pl postanowiłem spróbować i dać mu szansę. 
Zainstalowałem systemd i systemd-init (do systemd-units i systemd-libs 
zainstalowanych z zależności po ostatnich update'ach) i restart. Wynik - 
laptop wstał, ale nie wstały wszystkie usługi. Na przykład nie została 
skonfigurowana konsola (service console), nie wstał syslog-ng (odpalony z 
palca po zalogowaniu się działał bez problemu). No i nie do końca wiem, co 
innego nie wstało, bo "śmietnik" na ekranie był duży, ale to szczegół i, 
zdaje się, taki ficzer ;-)

Pytanie - czy trzeba coś specjalnego zrobić, żeby wszystkie usługi wstały 
jak poprzednio? Czy można jakoś automatycznie uzyskać taki efekt, że to co 
nie wystartowało automatycznie z systemd (brak unita) startuje ze skryptu 
a'la SysVinit? Jeśli taka funkcjonalność jest dostępna, to fajnie by było, 
gdyby usługi się startowały, a przy okazji wyświetlany był jakiś niezbyt 
nachalny monit :-) Bo przykładowo do console to unita nie ma, przynajmniej 
chwilowo (chyba, ze teraz należy używać czegoś innego w miejsce kbd?).

No i czy jest coś analogicznego do chkconfig do włączania/wyłączania usług? 
Bo jak tak sobie czytam FAQ systemd to mi włosy na głowie wstają, jakie to 
pokręcone robić to z palca :-/

Przy okazji - jak się zainstalowałem tylko systemd, ale nie systemd-init i 
system próbował wstać na SysVinit, to rozruch zatrzymał się na acpid, a poza 
tym nie wstało poprawnie avahi. Wywalenie systemd, restart - i poszło OK.
-- 
Łukasz Maśko                                                            _o)
Lukasz.Masko(at)ipipan.waw.pl                                           /\\
Registered Linux User #61028                                           _\_V
Ubuntu: staroafrykańskie słowo oznaczające "Nie umiem zainstalować Debiana"