fortunes-pl: dowcipy - S³ysza³e¶, ponoæ Staszek nie ¿yje.
blekot
blekot at pld-linux.org
Fri Aug 5 11:32:30 CEST 2005
Author: blekot Date: Fri Aug 5 09:32:25 2005 GMT
Module: fortunes-pl Tag: HEAD
---- Log message:
- Słyszałeś, ponoć Staszek nie żyje.
---- Files affected:
fortunes-pl:
dowcipy (1.205 -> 1.206)
---- Diffs:
================================================================
Index: fortunes-pl/dowcipy
diff -u fortunes-pl/dowcipy:1.205 fortunes-pl/dowcipy:1.206
--- fortunes-pl/dowcipy:1.205 Tue Jul 26 18:48:03 2005
+++ fortunes-pl/dowcipy Fri Aug 5 11:32:20 2005
@@ -5938,3 +5938,39 @@
piersi i, masując swoja klatkę piersiową kromkami chleba, woła głośno: - O k**a!
Ale jestem poj**any!!!
%
+W knajpie spotyka się dwóch kumpli:
+- Słyszałeś, ponoć Staszek nie żyje!
+- Tak, wiem o tym doskonale... Wyobraź sobie, że Staszek jechał
+samochodem obok mojego domu i nagle wyskoczył mu pod koła kot. Staszek
+nie chciał przejechać zwierzaka, więc szarpnął kierownicą w bok, wjechał na
+krawężnik, auto wylecialo w powietrze, przeturlało sie po moim ogrodzie,
+Staszek wylecial z samochodu i przez szybę wpadł do mojej sypialni...
+- Daj spokoj, przecież to straszne tak zginąć!
+- Ależ nie, on wciąż jeszcze żył. Leżał tak cały we krwi w tym rozbitym
+szkle i chciał wstać. Wyciagnął rękę i chwycił się tej starej zabytkowej
+szafy. Niestety szafa z całym impetem przewróciła się na niego i
+pogruchotała mu kości...
+Rany, jaka okropna śmierć!
+- Nie, nie, utrzymał się przy życiu. Jakoś wypełznął spod szafy i
+doczołgał się do schodów. Tam chwycił się poręczy i próbował podnieść,
+ale poręcz nie wytrzymała ciężaru jego ciała i urwała się pod nim.
+Staszek spadł z pierwszego piętra na stół w korytarzu, a połamane
+kawałki poręczy powbijały mu się w ciało...
+- Psiakrew, strasznie zginął!
+- No co ty, to go nie zabiło. Spadł tuż obok drzwi do kuchni, doczołgał
+się do środka i próbował podciągnąć się na kuchence, ale zahaczył o duży
+garnek z gotującą się wodą i chlust! Człowieku, cały wrzątek wylądował
+na nim i poparzył mu ciało...
+- Cholera, przerażająca taka śmierć!
+- Ależ nie, wciąż jeszcze oddychał. Mało tego, w pewnym momencie kątem
+spuchniętego oka zauważył telefon. Próbował dosięgnąć słuchawki, żeby
+wezwać pomoc, ale zamiast tego wetknął palce do gniazdka elektrycznego.
+Żebyś ty to widział, woda w połączeniu z prądem wywołała istny żywioł i
+Staszkiem szarpnęło napięcie rzucając jego ciałem o ścianę...
+- O rany, okropnie tak umrzeć!
+- Daj spokój, on wtedy jeszcze nie umarł...
+- To właściwie jak on zginął?
+- Zastrzeliłem go!
+- Zastrzeliłeś go???
+- Kurwa, człowieku, przecież on by mi rozpierdolił całą chałupę!!!
+%
================================================================
---- CVS-web:
http://cvs.pld-linux.org/fortunes-pl/dowcipy?r1=1.205&r2=1.206&f=u
More information about the pld-cvs-commit
mailing list