(X)emacs?

[pagaj@brave.shadow.eu.org]

Witam i o zdrowie pytam!

Wiem, ze moja propozycja dotyczy pakietu niezbyt waznego (chociaz duuuzego)
ale co mi tam...
A wiec proponuje by zastapic GNU Emacsa z dystrybucji RedHat XEmacsem
do tej pory dostepnym jedynie w redhat-contrib.
Za:
- wbrew swej nazwie dziala rowniez na konsoli
- co chyba najwazniejsze, polskie literki mozna w nim uzyskac bez zadnej
  dodatkowej (w przeciwienstwie do GNU Emacsa) konfiguracji
- bezproblemowo uzyskuje sie w nim kolory na konsoli (dla niektorych wazna
  rzecz)
- wieksza ilosc pakietow makr i trybow dostarczanych standardowo z programem
- no i ladniejszy wyglad :-) i IMHO wygodniejsza obsluga pod X-ami

Przeciw:
- kobyla jest to niesamowita (wersja 20.4 po instalacji glownego pakietu
  z rh-contrib zajela mi cos z 50 MB)
W zwiazku z tym proponowalbym podzielenie tego na kilka mniejszych czesci:
pierwsza to wlasciwy program z najniezbedniejszymi pakietami, a reszte mozna
by podzielic  tematycznie (jesli sie da) lub (wzorem Debiana) najwieksze
pakiety w ogole zaserwowac jako osobne RPM-y.

Co wy na to?  W razie gdyby moja propozycja przeszla a nie byloby chetnego
to ofiaruje sie (chyba jeszcze nie wiem co czynie :-)) jako packager tego.
Troche mi to zajmie, ale musze wiedziec, ze to ma sens.

Pawel Gajda