A moze by tak RPM2HTML

[Tomasz Kłoczko]

On Mon, 14 Sep 1998, Grzegorz Stanislawski wrote:

> On Mon, 14 Sep 1998, Jacek Konieczny wrote:
> 
> > Czesc,
> > 
> > Po za tym - widze ze tu ruch duzy, praca wra, ale domeny pld.org
> > (pld.org.pl) jeszcze nie zarejestrowano. Co jest? Brak sponsorow?
> > Trzeba by szepnac slowko komus z NetArt-u lub PKFL.
> >

> Zglasza sie PKFL ;-)
>  Jesli nikt nie ma nic przeciwko, mozemy zrobic u nas oficjalnego site'a
> PLD.

Wydaje mi się jednak, że do dystrybuowania PLD trzeba zaprząc coś z edu.
Powodów jest kilk:
- wszyscy płacimy podatki i jakoś je trzeba odzyskiwać ;)
- instytucje edu mają duże przepustowości i władowanie tego tam spowoduje,
  że będzie to łatwo osiągalne, a i bezpośrednio o bezpieczestwo tego nie
  będziemy się musieli przejmować gdyż będą to robić etatowi pracownicy,
- przy posadzeniu w edu nie będzie nieporozumień co do finansowania
  całości lub zarzutów o powiązania.

W tej chwili wygląda to tak, że mam dostać kilka osobistych maszynek do
końca tygodnia i jedną z nich zapewne będę chciał przeznaczyć na ftp. Po
rozwinięciu się całości myslę, że nie będzie większych kłopotów z
przeniesieniem tego do TASKu (w zasadzie Marcin już chce to puszczać z
TASKu). Oni mają przepustowości rzędu setek Mb/s i nikt tego z com.pl
raczej nie będzie wstanie przebić, a my wszyscy będziemy mieli pełną
wygodę korzystania z tego.

Co do rpm2html to do chłopaków robiących www. Tutaj jeżeli będziemy w
stanie przedstawić rozsądne zasoby to nawiązanie kontaktu z TASK czy
innymi dużymi edu w .pl nie bedzie kłopotem. Widzę to tak, że zasoby tak
czy inaczej są gdzieś obrabiane pod pełną kontrolą na hostach osób
robiuących zasoby i mających nad nimi pełną pieczę po czym wszystko jest
przepakowywane do miesc z których to będzie bezpośrednio serwowane.

Byłbym za tym żebyśmy ustawili to właśnie w ten sposób. A postawienie
wirtualnego ftp czy www jest w zasięgu rąk przy minimalnycm naszym
zaangażowaniu w stronę technoczną konserwacji sprzętu z którego to będzie
udostępniane. Da nam to to, że będziemy mogli się spokojnie skupić na
tworzeniu samych zasobów, a nie ich serwowaniu.

Grzesiek rozumiem chęć włączenia się w całość i bynajmniej powyższe nie
jest próbą odrącenia pomocnej ręki Tojej czy wogóle PKFL ale myślę, że ową
pomoc może mieć inny charakter, a samo serwowanie może się odbywać na o
wiele wyższym poziomie za o wiele niższe pieniądze. Pieniądze, które każdy
z nas tak czy inaczej musi płacić.

kloczek
-- 
-----------------------------------------------------------
*Ludzie nie mają problemów, tylko sobie sami je stwarzają*
-----------------------------------------------------------
Tomasz Kłoczko, sys adm @zie.pg.gda.pl|*e-mail: kloczek w rudy.mif.pg.gda.pl*