Kolejna ³ata.

[Grzegorz Stanislawski]

On Tue, 23 Feb 1999, Marcin Dalecki wrote:

> Grzegorz Stanislawski wrote:
> > 
> > Proponuje pobawic sie nastepujacym skryptem:
> > ---
> A jeśli napisałbyś:
> To miałbyś scrypt nieco bardziej portabilijny.
>
Czepiasz sie pierdol.
napisalem /bin/bash bo u mnie jest bash i nawet /bin/sh to /bin/bash
Nie moglem napisac /bin/sh bo po co ma sie moj bash bawic w rozpoznawanie 
linka, a po drugie ty na pewno bys to uruchomil pod ksh a nie mam pojecia
czy to bedzie chodzilo.

> > Decyzja jaki powinen byc bazowy shell powinna IMHO nalezec do
> > _administratora_ _konkretnego_ _systemu_. Zaczynam obserwowac ze PLD robi
> > sie za bardzo Windowsowate. Nie uszczesliwiajmy ludzi na sile.
> 
> Nie tak zupełnie. /bin/sh powinnien być kompatybilijny z Bashem i
> koniec.
Spogladam na plakat na sianie obok i widze "Only SCO is 100% SCO
compatibite". No comments.
Moze chciales napisac /bin/sh powinien byc kompatybilny z oryginalnym sh
znanym jako Bourne shell?

> Jeśli ktoś stosuej bash-a w scryptcie, to niech poda to explicite
> w #!/bin/bash a nie zmusza innych do linkowania /bin/sh pod /bin/bash.
> To wszystko.
Jezu! Sam sobie przeczysz.
w rc.d/init.d/* bylo sobie spokojnie /bin/sh dopoki nie wstawiles tam
swojego /bin/ksh. Zmuszajac innych do zainstlowania sobie ksh.

Mam propozycje: Napisz jakis tekst wykazujacy wyzszosc Swiat Pstrokatego
Drzewka nad Swietem Kolorowych Jajek i wstaw go do PLD-docs.
Wypisz tez wszystkie roznice pomiedzy oryginalnym sh, ksh i bash.
Tak zebym po napisaniu skryptu wiedzial czy mam zostawic #!/bin/bash
czy  moge to skrocic na #!/bin/sh.

> 
> --Marcin
> 
Grzegorz Stanislawski
Open-Net / PKFL