zagrodzki: SOURCES kernel-i386-BOOT.config kernel-i386.config kernel-i386-smp.config kernel-i586.config kernel-i586-smp.config kernel-i686.config kernel-i686-smp.config

GoTaR gotar w priv0.onet.pl
Pią, 8 Cze 2001, 21:23:55 CEST


On Fri, Jun 08, 2001 at 18:18:29 +0200, Blues wrote:

> > W źródłach - znaczy nie w źródłach kernela a w swoich plikach, patch-*.
> 
> Poroniony pomysł.
> To po co w takim razie robić jajko dystrybucyjne???

Po to, żeby system działał bez konieczności kompilowania kernela?
Jeśli patch jest w wersji stable - to nie będzie w patche'u tylko w
kernelu. Choć i tak uważam, że Torvalds i spółka zbytnio się spieszy i
wypuszcza buble.
Jak ktoś potrzebuje experimental code - to niech rekompiluje, od tego są
bcondy, no chyba że jesteś w stanie zagwarantować mi poprawność tego
kodu. Jesteś?

> Jeżeli już to zrobić 2 pakiety (wiem, znowu mnożenie bytów, ale ten wydaje
> się przydatny). Jeden kernel z cały dobytkiem, a drugi kernel-clean.

Jej, znów wyjdę na typa paranoid security, ale jeśli już to powinno być
kernel i kernel-patched.

> > Oczywiście mam tu na myśli potencjalną sytuację, gdy ktoś musi, bądź po
> > prostu chce (też wystarczający argument) mieć nowego kernela. Ściąga
> > patche'a, robi patch -p0 < patch* i dupa blada, bo się wysypuje na
> > plikach przerobionych przez inne patche. Nie każdy ma odpowiedni
> > bandwidth do zasysania całych źródeł, a skoro ma już tę płytkę|cokolwiek
> > z PLD, to mógłby i to tam znaleźć.
> 
> Równie dobrze jak na płytce każdego z czasopism...

Na plytce każdego czasopism to może znaleźć pakiety RH, więc idąc dalej
tym tokiem myślenia dojdziemy do wniosku, że niech ktoś na tym zarobi, a
my bierzmy zabawki i do domu.

-- 
GoTaR <gotar w priv0.onet.pl>

-----BEGIN GEEK CODE BLOCK-----
Version: 3.12
GCS d- s:- a--- C UL+++>++++$ P+(++) L+++>++++$ E--- W-- N+ o? K w--- O?
M- V- PS++ PE++ Y+ PGP t+ 5 X R- tv- b++>+++ DI- D+ G e>+++ h-- r++ y?
------END GEEK CODE BLOCK------



Więcej informacji o liście dyskusyjnej pld-devel-pl