Ostatni squid

Michal Kochanowicz mkochano w ee.pw.edu.pl
Śro, 28 Mar 2001, 17:19:15 CEST


On Wed, Mar 28, 2001 at 05:03:31PM +0200, Stacho Pal wrote:
> Jeszcze jedna 'cikawostka', pierwsze (po reboot) zatrzymanie squida
> komenda /etc/rc.d/init.d/squid stop zawsze sie udaje, drugie (po ponownym
> starcie) nigdy, wyglada to tak jakby robil 'stop' i od razu 'start' !!!
To już jest niedoróbka (a właściwie "feature") rc-scripts. Jeśli w
momencie skillowania squida są jakieś otwarte połączenia do niego, to
czeka do 30 sekund przed ich przymusowym zerwaniem. Natomiast rc-scripts
działają tak, że wysyłają do procesu (w tym przypadku pid brany jest z
/var/run/squid.pid) SIGTERM, czekają 5 sekund (a powinny w przypadku
squida conajmniej 30!) a potem wysyłają SIGKILL. Tyle że w przypadku
squida to jest a) naogół niepotrzebne, b) nieskuteczne, bo ubijany jest
niewłaściwy proces i jest on po chwili respawnowany (jak to jest po
polsku??) przez "główny" proces, stąd efekt jakby wykonano sekwencję
stop/start.

Mam więc pytanie: czy można wprowadzić do rc-scripts jakąś zmienną, albo
argument dla killproc(), który będzie mówił ile czasu należy czekać
przed ubiciem procesu?

Innym rozwiązaniem jest ustawienie w domyślnej konfiguracji squida
peer_connection_timeout na np. 2 sekundy.

Robię CC: na pld-devel
-- 
--= Michal Kochanowicz==--==--==BOFH==--==--==mkochano w ee.pw.edu.pl =--
--= PGP key: www.ee(...)/~mkochano/PGP/ or finger me @tmp.iem.pw... =--
--==--==--==--==--==--=Vodka. Connecting people.=--==--==--==--==--==--



Więcej informacji o liście dyskusyjnej pld-devel-pl