Postfix

Michał Kuratczyk kura w cs.net.pl
Pią, 16 Lis 2001, 12:00:53 CET


On Thu, Nov 15, 2001 at 11:41:50PM +0100, Leszek Krupiński wrote:
>RAM, ale na domowy serwer to aż nadto. Tyle że postfix działa
>jakoś opornie. Jak kiedyś wywołanie 'mailq' było w zasadzie
>natychmiastowe, to teraz mieli dyskiem przez 5 sekund. Czemu?
>Dysków nie zmieniałem, swapu jest więcej niż było... Może doszła
>jakaś dyrektywa konfiguracji, która mi umknęła?
Puść go na strace i zobacz co wyczynia. Mi się coś takiego jeszcze nie
zdarzyło, a używamłem prawie wszystkich wersji przez ostatni rok.

>Pomijam już fakt, że Postfix zainstalowany z płyty mi się
>wywalał (SIG11) - po ręcznej kompilacji poszło.
Zgaduję -- coś z IPv6?

>Dalej. Opcja rebuilddb do /etc/rc.d/init.d/postfix - ma toto
>tylko kilka plików. Może by zrobić jakieś automatyczne
>generowanie tej listy z pliku konfiguracyjnego? Wywołanie grepa
>na plikach konfiguracyjnych nie powinno długo trwać, a to w jakiś
>sposób zwalnia z szukania gdzie to jest zapisane.
Ja tam w ogóle jestem przeciwny przebudowywaniu tych baz. Roboty z tym
kupa, a korzyść IMO wątpliwa. Jeśli już chcesz robić coś takiego, to
zamiast grep-a użyj raczej postconf-a.

>I last but not least, wymaganie sasl'a przez Postfix'a. Nie
>wszyscy z tego korzystają a mi szukanie przyczyny dlaczego postfix
>nie działa zajęło chwilkę (wiem, nie jestem zbyt bystry, ale
>jednak można tego uniknąć). Może zrobić 2 osobne pakiety?
Przeszkadza Ci tak bardzo ta jedna biblioteka? To przebuduj --without
sasl. Dla mnie SASL, to w zasadzie jedyna metoda relayowania, której
używam, więc chciałbym, żeby pozostało.

-- 
Michał Kuratczyk <kura w cs.net.pl>



Więcej informacji o liście dyskusyjnej pld-devel-pl