Uwagi poinstalacyjne

[Blues]

On Wed, 21 Nov 2001, Jacek Osiecki wrote:
> > > > 4. Brakuje mi możliwości ustawienia shella dla roota - prowizorka chociaż
> > > > o tym przypominała, tu nie ma nic.
> > > Masz na myśli hasło?
> > Mam na myśli shella.
> > > Oczywiście, że nowy instalator pozwala na ustawienie go. A ustawienia 
> > > shella nie potrzebujesz.
> > A dlaczego nie potrzebuję?
> > Tak już zupełnie dokładnie chodzi mi o wpis w /etc/passwd, /bin/sh jako
> > shell do pracy jest dosyć średni.
> Właśnie, dołączę się tutaj.
> W sytuacji, gdy root np. ratuje system, praca z /bin/sh jest po prostu
> koszmarem... Czemu nie ustawić /bin/bash? Nie ma większych zależności
> (w sensie bibliotek) niż /bin/sh, a jest o całe epoki bardziej użyteczny.

bash ma większe wymagania/zależności od ksh, który stosujemy. Jeżeli 
ratujesz system to po pierwsze musi on ci się uruchomić. z ksh masz 
większe szanse na to. Po tym jak wystartuje ci /bin/bash to tylko in plus 
dla systemu.
Wszystkie (ekhm...) skrypty są pisane właśnie z myślą o ksh, a z wpisanym 
/bin/sh na początku. I tak ma być.

Czyli - zmiana linku /bin/sh powinna być robiona z całą świadomością 
konsekwencji. W instalatorze może się to pojawić tylko z wielkim czerwonym 
napisem o możliwych konsekwencjach.


P.S.: trochę wyolbrzymiłem, ale :)
-- 
---------------------------------
pozdr.  Paweł Gołaszewski        
---------------------------------
CPU not found - software emulation...