PLD 1.0 a sprawa polska

Tomasz Kłoczko kloczek w rudy.mif.pg.gda.pl
Sob, 23 Lut 2002, 14:35:08 CET


On Sat, 23 Feb 2002, Zbigniew Chyla wrote:

> On Sat, 2002-02-23 at 14:04:05, Roman Niewiarowski wrote:
> 
> > z tego co widze to pakiet uznaje sie za ukonczony gdy osoba ktora>
> > go robi ma wszystko czego potrzebuje a nikt inny nie sklada zazalen :-)
> > Jesli ktos potrzebuje tlumaczen to je doda, jesli to doda ten co ich
> > potrzebuje :>
> 
> Problem powstaje, jeśli "ten co ich potrzebuje" nie potrafi tego zrobić, bo
> nie należy do elitarnej grupy "developerów". Niedługo zamierzacie zdaje się
> ruszyć ze swym dziełem w świat - nie możecie tego robić bez jakiegokolwiek
> procesu zapewniania jakości.

Dlaczego ?
Linus do dzisiaj nie założył firmy zwiazanej z Linuxem i nadal ma z tego
niezła zabawę (finansowo też nie wyglada żeby był pokrzywdzony :). Jak się
przyjzreć temu to taką sama jak nie czasami i wiekszą zabawę ma jeszcze 
ładnych paręnaście jak nie paręset tysiecy osób na świecie.

Skoro to IM się udało na bardzo podobnym polu to dlaczego nam nie miałoby
się udać ? Bo jesteśmy Polakami ? wiecznymi malkontentami ? lubimy sobie
od czasu do casu dokopać z niczym nieuzasadnionej "dobroci" ? Przecież
ludzie na śiwecie są pod tym względem wszędzie tacy sami a to tylko MY
sami nie rusząjac się zmiejsca odnosimy takia wrażenie że gdzieś indziej
musi być inaczej :)

kloczek
-- 
-----------------------------------------------------------
*Ludzie nie mają problemów, tylko sobie sami je stwarzają*
-----------------------------------------------------------
Tomasz Kłoczko, sys adm @zie.pg.gda.pl|*e-mail: kloczek w rudy.mif.pg.gda.pl*



Więcej informacji o liście dyskusyjnej pld-devel-pl