VIM ciągle chce acl?

Jacek Konieczny jajcus w pld.org.pl
Czw, 10 Paź 2002, 19:26:08 CEST


On Thu, Oct 10, 2002 at 07:04:56PM +0200, Michal Kochanowicz wrote:
> On Thu, Oct 10, 2002 at 06:51:50PM +0200, Artur Frysiak wrote:
> > Aby wiedział czy może otworzyć plik do zapisu czy tylko do odczytu.
> Bez sensu. A nie wystarczy:
> int ro = 0;
> 
> FILE *fp;
> if(!(fp = fopen(filename, "w")) && errno == EACCESS) {
Jak już to należy użyć funkcji access(), a nie rzeźbić z open()

> Przecież to trochę bez senu, żeby każdy program musiał wiedzieć
> dokładnie jak działa file system, skoro tak naprawdę infomacje których
> potrzebuje może zdobyć korzystając ze standardowych (i ogólnych)
> funkcji.
Ale ja np. bym chciał, żeby edytor nie zmieniał mi praw dostępu do
edytowanego pliku, gdy z jakiegoś powodu musi go zapisać od nowa. Nie
chciałbym też żeby pliki .*.swp były tworzone z łagodniejszymi zasadami
dostępu niż plik który aktualnie edytuje.
Edytor po prostu musi czasem znać dokładne prawa dostępu do plików (było
kilka dziur znalezionych w programach które się o to nie martwiły). 
I bardzo dobrze, że VIM nie ogranicza się do standardowch POSIXowych
praw dostępu, a pozwala na wykorzystanie też nowocześniejszych
technologii. Niestety, z resztą systemu nie ma tak dobrze :-(

Pozdrowienia,
        Jacek 

PS. Nie mogę się doczekać kiedy ACL będzie w ext3 i wszelkich popularnych
narzędziach od mc do tar (prosto z paczki w PLD).



Więcej informacji o liście dyskusyjnej pld-devel-pl