rc.ziew

Mariusz Mazur mmazur w kernel.pl
Czw, 31 Paź 2002, 22:29:22 CET


Mamy my sobie w naszych bardzo kochanych rc-scriptsach taki plik co się zowie 
rc.local. O przeznaczeniu tegoż pliku mówić nie będę jako iż jest to rzecz 
oczywista (przynajmniej dla każdego kto kiepem być nazywanym nie chce). No 
więc z pewnej odgórnej konieczności (to jest dla własnej wygody) na pewnej 
bardzo mniamniuśnej maszynce musiałem ja skorzystać z owego pliku rc.local 
zwanego. No i bardzo mi się jego użyteczność użyteczną zdała. No więc przez 
analogię zaczynam ja szukać pliku rc.unlocal. Jako, iż takowego nie 
stwierdziłem, szukam ja dalej (o tym co było celem moich poszukiwań za 
chwilę). No więc po długich, a bezowocnych poszukiwaniach zostałem ja 
skierowany przez pewną przyjazną duszę do pliku rc.shutdown. No tak. Ale 
zmiany w pliku rc.shutdown mają taki sam sens jak zmiany w pliku rc.sysinit. 
Ktoś inny stwierdził, że należałoby napisać sobie skrypta na wzór tych w 
katalogu init.d i przy pomocy komendy bodajże chkconfig dodać wywołanie owego 
skryput gdzie trzeba. No ale to jest kombinatoryka jak u konia podgórnego. 
Nie można po prostu dodać jakiegoś pliku... odpowiednika rc.local... ale 
takiego który by był uruchamiany przed jakimikolwiek innymi próbami 
wyłączenia systemu, a zawierał komendy umieszczone w nim przez 
administratora?

Ziew.


-- 
Każdy człowiek, który naprawdę żyje, nie ma charakteru, nie może go mieć.
Charakter jest zawsze martwy, otacza cię zgniła struktura przeniesiona z 
przeszłości. Jeżeli działasz zgodnie z charakterem wtedy nie działasz w ogóle
- jedynie mechanicznie reagujesz.                 { Osho }



Więcej informacji o liście dyskusyjnej pld-devel-pl