domena...

Michał Cieślicki yoshi w aip.pl
Sob, 7 Wrz 2002, 13:36:43 CEST


Tytułem wstępu odpowiadam chwilowo nad listem :) Do not plonk!

Generalnie wypadałoby się wreszcie przedstawić, co niniejszym czynię
witają wszystkich developerów :) Kilku z Was już mnie zna, część z
lepszej, część z gorszej strony. 

Nazywam się Michał Cieślicki, jestem wiecznym studentem Akademii
Ekonomicznej w Katowicach (nadal 2 rok marketingu i zarządzania)
urodzonym w 97 roku. Dla dociekliwych jestem zodiakalną rybą :>
Linuxa używam od paru lat, od niedawna PLD. Po przesiadce z Debiana
widzę ogromne różnice, pewne trudności i... ogromne szanse w rozwoju
PLD. O tym więcej później.

Chciałbym pociągnąć sprawy związane z promocją PLD, PLD-TEAM i pomóc w
jego rozwoju. Ponieważ moja praca jako developera nie ma specjalnych
szans wyjść poza obszar upierdliwych pytań na #PLD i #PLDHelp chciałbym
zrobić to, w czym jestem realnie w stanie się sprawdzić i pomóc, nie
nakładając na developerów dodatkowych obowiązków.

Aktualnie prowadzę z Łukaszem 'honejem' Jachowiczem dość zaawansowane
rozmowy dotyczące promocji pojęcia Open Source oraz RWO w środowiskach
nieinformatycznych. Nie wyobrażam sobie oczywiście pominięcia w tym
temacie PLD i w ramach inwestowania w kapitał intelektualny także
PLD-Team. Ale to troszkę inna bajeczka.

Mam kilka pomysłów i kilka idei, które chciałbym realizować i zostały
one wstępnie omówione z dzimim i RMFem. Pozwalam sobie postawić jednak
jeden jedyny warunek: wszystko _musi_ się odbyć tak, aby nikt nie mógł
mi zarzucić działania na niekorzyść PLD lub developerów. Chodzi o to,
żeby moje kompetencje były na tyle klarowne, żeby nikt nie obawiał się,
że któregoś dnia PLD straci przez to współpracę, albo kto/cokolwiek
związane z PLD lub PLD-Team zostanie przez tę współpracę wykorzystany.

Podsumowując: chciałbym, aby warunki w jakich będę prowadził działania w
imieniu PLD-Team były poparte nie tylko chwilową deklaracją poparcia,
ale wsparciem i zaufaniem, na które oczywiście będę musiał sobie sam
zapracować, oraz przede wszystkim formalnie podpartą kompetencją
występowania w imieniu PLD-Team.

Miałem obawy, że pewne propozycje, które chcę wkrótce w formie RFC
przedstawić mogą zostać na pewnym etapie zrozumiane inaczej niż ma to
miejsce w rzeczywistości, jednak widzę, że grono developerów jest
otwarte na pewne działania. Moim najbliższym celem będzie przedstawienie
ogólnej proponowanej tematyki i zakresu moich działań, tak aby każdy
mógł je poprzeć / skrytykować / odrzucić / dać się do nich przekonać,
aż do momentu, w którym urodzi się nowa - lepsza koncepcja będąca nie
moim pomysłem a wyrazem woli zdecydowanej większości PLD-Team.

Trochę po Gomułkowsku to zabrzmiało, ale myślę, że wszyscy wiedzą o co
chodzi.

Jeśli ktokolwiek chciałby się o mnie dowiedzieć czegoś więcej, podaję
swoje dane kontaktowe:

Michał Cieślicki
yoshi w aip.pl
601 555 665

Wszystkich chętnych, zaciekawionych i zainteresowanych większą ilością
informacji proszę o zadawanie pytań i zapraszam do kontaktu :)

On sob, wrz 07, 2002 at 12:55:55 +0200, Krzysiek Taraszka wrote:
> HALT!
> 
> Hehm, powiedziec cos smiesznego ? napewno RMF sie tym zainteresuje, otoz 
> y0shi z #PLD ma bardzo szerokie kontakty i tak sie akurat stalo ze hihihi, 

Może nie "szerokie kontakty", ponieważ na to jestem za młody, ale mam
możliwość korzystania z pomocy ludzi, z którymi współpracuję, którzy
takie kontakty posiadają. Niemniej wychodzę z założenia, że brak
kontaktu nie przekreśla możliwości zwrócenia się do danej osoby, z
takiej czy z innej pozycji. Zawsze warto próbować :)

> ma umowione spodkanie z nowym dyrektorem IBMa w polsce!!! i co teraz ? czy 
> IBM podaruje mu sprzet czy stowarzyszeniu ? Heh, daje wam glowe ze heh, 
> skonczy sie na zapewnieniach i ze niestety osobie fizycznej nie bedzie 
> mozna przekazac sprzetu (a IBM moze chociazby podarowac i odliczyc od 
> podatku jakiec PPC64 ....) wytlumacza sie, ze musi to byc oficjalnie i 

Szczegóły takiej umowy są trudne do oszacowania na etapie, kiedy nie
było jeszcze pierwszej rozmowy. Mimo wszystko będę w tej konwersacji
zmierzał do tego, aby Prezes IBM Polska wypowiedział się w temacie
możliwości współpracy, wsparcia i ewentualnego połączenia pewnych
działań marketingowych z PLD-Team. Być może skończy się tylko i
wyłącznie na tym, że dadzą na odczepnego jakąś maszynkę na parę tygodni,
ale śmiem sądzić, że firma, która wydaje 2,5 Mld dolarów na wybudowanie
fabryki półprzewodników (niestety Nowy York) i już na etapie planowania
inwestycji deklaruje chęć sterowania "wyłącznie przez system Linux" może
się okazać dobrym partnerem i chętnie i hojnie nas wspierać. Choćby
tylko w sprzęt.

> najlepiej jaka osobowosc prawna .. i tak znowu sprzed nosa ucieknie nam 
> sprzet, pieniadze, ludzie ... etc, etc ...

No niestety, ale jak do tej pory nie poznałem dużej i solidnej firmy,
która byłaby skłonna do użyczenia czegoś osobie, która nie ma
osobowości prawnej. Osobowość prawna pozwala przede wszystkim na to, że
można zawierać takie umowy, można prowadzić pewne rozmowy, można sądzić
i być sądzonym, a to jest gwarancją bezpieczeństwa każdej umowy w
nowoczesnej gospodarce.

Ogólnie: Forma stowarzyszenia nic specjalnego nam nie daje. Jednak jej
brak odbiera o wiele więcej choćby w zakresie utraconych szans.

Pozdrawiam.

-- 
Michał Cieślicki                                            PLD/GNU Linux User
Plonkito ergo sum (c) Igo on apcoh                          BOFH# 264799
Hxbpunav cemrm obtbj hzvrenwn zybqb
http://www.oe.faq.net.pl/bledy.html       <------       The truth is out there



Więcej informacji o liście dyskusyjnej pld-devel-pl