Package set BROKEN

[Blues]

On Tue, 17 Sep 2002, Michal Kochanowicz wrote:
> > I dont't know exactly ... bat indianim i proftd serwuja dokąłdnei te
> > same zasoby.
> Łel... siedzę w sieci 7bulls i admin tu twierdzi że ta sieć to taka
> rzeźba że można by z tego doktorat zrobić ;) Więc może coś
> przekombinowali z FTP...

Jak w wielu instytucjach.
Przychodzi zdolny admin i wyczynia tam swoje warianty. Wszystko chodzi 
ładnie, bo on wie co i jak, więc nikt się nie pyta. Potem z różnych 
względów odchodzi z firmy i zaczyna się jazda. Ten kto przychodzi ma 
stracone od cholery czasu, żeby się rozeznać co i jak zostało 
wykombinowane. Potem jak już wydaje mu się, że wie to wsadza w coś ręce i 
w innym miejscu zaczyna mu się sypać, bo o kilkunastu rzeczach nie 
wiedział jeszcze. I w tym momencie zaczyna kleić na gumę do żucia i taśmę 
klejącą. Jeżeli jest zdolny to wyczyni tam takie warianty, że nikt po nim 
już nie będzie miał szans się w tym połapać. Jeżeli trochę mniej zdolny 
lub trochę bardziej przewidujący to zrobi to porządniej (czyli w sposób 
dający się konserwować) albo złapie poprzedniego admina i popyta go. To 
ostatnie będzie miało tę wadę, że będą konserwowane i rozwijane chore 
warianty.

Tak mnie więcej wygląda scenariusz.

Dla przykładu - mam znajomego, który zrobił w jednym miejscu NAT. Ale to 
nie byle jaki, jak większość ludzi tutaj sobie zrobiła i miałaby święty 
spokój. O nie.
Przy połączeniu każdego hosta jest uruchamiany skrypt, który stawia 
interfejs, robi NAT-a, dokłada cbq, firewall-a i inne ograniczenia. I 
wszystkie dane są dla każdego hosta z bazy sql-owej ciągnięte. Po 
zakończeniu połączenia interfejs jest donowany i wszystko jest wyłączane..
Pomysł sam w sobie jest fajny, ale... przekombinowany i nigdy w życiu nie 
chciałbym tego w spadku dostać....

-- 
---------------------------------
pozdr.  Paweł Gołaszewski        
---------------------------------
CPU not found - software emulation...