gnome bez panelu - czy to ma sens?

[wrobell]

On Fri, Dec 12, 2003 at 01:53:20PM +0100, Marcin Krzyzanowski wrote:
> On Fri, Dec 12, 2003 at 01:44:25PM +0100, wrobell wrote:
> > On Fri, Dec 12, 2003 at 01:30:25PM +0100, Marcin Krzyzanowski wrote:
> > > > hmm, znikać samo nic nie znika, ale oknu możesz z memu (alt + rmouse)
> > > > nadać właściwości: always on the top, normal, bottom. metacity robi to
> > > > za Ciebie, tu masz wpływ na zachowanie. dodam, że w owym menu istnieje
> > > > opcja usuwająca dkoracje z okna, co w mcity również nie jest możliwe.
> > > > w moim odczuciu obox umie więcej niż mcity :)
> > > > 
> > > 
> > > generalnie przez skroty klawiszowe w metacity tez mozna to ustawic, ale:
> > > Jak laatwo zauwazyc w gnome duzo ustawien jest ukrytych przed
> > > uzytkownikiem, taka przyjeto zasade, ze gnome wie lepiej co jest dobre a
> > > co zle :) chodzi chyba o to zeby calosc byla bardziej jednakowa i przez
> > > to latwiejsza do uczenia sie przez kolejnych uzytkownikow, nowych.
> > nieprawda. chodzi o to by nie komplikować interfejsu. wbrew pozorom
> > nie jest to samo co ,,wiedzieć lepiej co jest dobre a co złe''.
> 
> musiales sie przyczepic prawda ? tak gnome wie lepiej co jest dobre a co
> zle ukrywajac przede mna polowe rzeczy ktore mozna w nim jeszcze
> zmieniac, gdyby tak nie bylo mielibysmy kde z milioten przelacznikow, i
> tak oczywiscie chodzi o prosty interfejs uzytkownika.

byłoby ,,wiedzieć lepiej...", gdyby to nie było _uzasadnione_. a jest.
vide hig.

co do ukrywania: gconftool-2 lub gconf-editor, więc jakie to ukrywanie?

[...]

    wrobell <wrobell w ite.pl>