gconfd-2, bonobo-activation-server, esd, artsd i inne śmiecie
wrobell
wrobell w ite.pl
Pon, 22 Gru 2003, 12:35:36 CET
On Mon, Dec 22, 2003 at 12:27:49PM +0100, Tomasz Pala wrote:
> Różne programy uruchamiają sobie gówna z tematu jako demony, a przy
> wychodzeniu nie wyłączają tego, przez co zostają śmieci typu:
>
> 3893 ? S 0:00 /usr/lib/gconfd-2 13
> 3895 ? S 0:00 /usr/lib/bonobo-activation-server --ac-activate --ior-output-fd=17
> 3897 ? S 0:00 /usr/lib/evolution-data-server-1.0 --oaf-activate-iid=OAFIID:GNOME_Evolut 3898 ? S 0:00 /usr/lib/evolution-data-server-1.0 --oaf-activate-iid=OAFIID:GNOME_Evolut 3899 ? S 0:00 /usr/lib/evolution-data-server-1.0 --oaf-activate-iid=OAFIID:GNOME_Evolut
>
> Co trzeba z tym zrobić, żeby samo zdychało!?
Zaczynając od evo. Nie jest tak, że data server zostaje ze względu na
przypominacze (kalendarz)? W tym momencie (sądząc po pidach, pstree
byłoby bardziej przydatne) bonobo activation server i gconfd zostają ze
względu na evo?
wrobell <wrobell w ite.pl>
Więcej informacji o liście dyskusyjnej pld-devel-pl