/usr/lib64

[Mariusz Mazur]

On Thursday 26 of June 2003 22:24, undefine w aramin.one.pl wrote:
---ciach---

To jest tak. Nie ma w sumie sensu trzymać wszystkiego w dwóch wersjach, a 
jeśli będziemy coś kompilować w wersji 64bitowej to pewnie tylko dlatego, że 
jest szybsze. A skoro jest szybsze, to nie będziemy trzymać także wersji 
wolniejszej.... zmierzam do tego, że w przypadku zasobów dystrybucyjnych i 
tak będziemy się pewnie zawsze musieli zdecydować na jedną wersję, czyli 
wszystko może siedzieć spokojnie w /usr/lib bez żadnych konfliktów. Problem 
może być tylko w z bibliotekami współdzielonymi (no bo chyba wszystkie 
linkowane liby też pewnie muszą być 64bitowe), ale... hmmm. Jeśli coś jest 
64bitowe i trzymane na tym samym systemie, to nie powinno przez przypadek się 
inaczej nazywać?

A zresztą nie mój problem... jak komuś to będzie potrzebne to się wymyśli 
jakąś metodologię. Na razie wszystko do /usr/lib :)

-- 
Każdy człowiek, który naprawdę żyje, nie ma charakteru, nie może go mieć.
Charakter jest zawsze martwy, otacza cię zgniła struktura przeniesiona z 
przeszłości. Jeżeli działasz zgodnie z charakterem wtedy nie działasz w ogóle
- jedynie mechanicznie reagujesz.                 { Osho }