koszty i zyski

[Robert Kurtys]

On Fri, 30 May 2003 16:03:26 +0200
Krzysztof Wittek <krzychu w mail.krzychu.net> wrote:

> On Fri, May 30, 2003 at 03:41:46PM +0200, Michał Kuratczyk wrote:
> > Dnia pią 30. maja 2003 15:31, Andrzej Krzysztofowicz napisał:
> > > Moze sie ustosunkujesz do moich _technicznych_ propozycji nt. glosowania?
> > Pozwolę sobie zaproponować jedno rozwiązanie. Oprócz wariantu pełnej 
> > jawności i pełnej tajemnicy (z którym byłyby problemy techniczne - 
> > szyfrowanie, wiele serwerów - szkoda zachodu) można rozważyć wariant 
> > dostępu do wyników głosowania tylko dla osób, które już oddały głos. 
> > Technicznie proste w realizacji, a zapobiega istnieniu Wybrańca(-ów).
> 
> W takiej sytuacji "Bronek" powie "Zenkowi i Józkowi" że "Kazik" głosował
> jakoś tam. Lepiej jak każdy głosuje sam nie wiedząc jak głosowali inni i
> każdy swojemu sumieniu pozostawia to czy przed zakończeniem głosowania ujawni
> innym jak  głosował czy nie a po otrzymaniu WSZYSTKICH wyników
> publikowana jest jawna lista kto jak zagłosował i każdy może
> zweryfikować czy jego głos jest zaliczony tak czy siak i czy nie ma
> "przekrętów".
strona z wynikami to nie jedyny sposob przekazu ze "Kazik głosował
 jakoś tam" sa telefony itp itd. Osobiscie proponuje pelna jawnosc..osobami swiadomymi najtrudniej manipulowac, gdy maja dostep do informacji.
Pragne zwrocic uwage ze glosowania nie dotycza kwestii dostepu do zlobu, a wyboru roznych wariantow rozwoju lub oceny (rw) czyisc zachowan. Po co tajnosc przy takich kwestich?