Kradzież klucza dystrybucyjnego GPG

nobody izis w venus.pk.edu.pl
Sob, 31 Maj 2003, 17:48:22 CEST


On Sat, 31 May 2003, Tomasz Kłoczko wrote:

> Hasło do klucza dystrybucyjnego służący dotąd do podpisywania pakietów i
> ewentualnie sygnowania innych rzeczy związanych z dystrybucją miał RMF
> jako backup powiernik.
> Dostał go wyłącznie po to żeby była u kogoś kopia gdybym go np. zgubił.
> Marcin nie dostał go po to żeby go użyć.
>
> Po kilku dniach od kiedy Marcin kompletnie unikał jakichkolwiek kontaktów 
> ze mną udało mi się z nim wreszcie chwilę porozmawiac i oświadczył mi że 
> zamierza go używać.

Wizja słuchania Twoich monologów przez 2 godziny przez telefon,
gdy Marcin pracuje, może w istocie wymusić powiedzenie szybko tego, 
co chciałeś usłyszeć.
Nie masz żadnych zobowiązań i masz inny system pracy - "czy sie stoi,
czy sie lezy, dwa tysiace sie nalezy". Swoją drogą podziwiam PG za
cierpliwość w płaceniu Twoich rachunków za telefon:)

> Tym samym to oświadczenie jest rówmnoznaczne ze stwierdzeniem, że dokonał 
> kradzieży tegoż klucza.

To nie jest równoważne. Polecam lekture Logiki, jest wiele podręczników.

Tomek, ile razy chcieliśmy się z Tobą spotkać, nie miałeś czasu, albo
"wyjeżdżałeś", mimo iż potem okazywało się, że byłeś nonstop w 3mieście.
Albo nie przychodziłeś na umówione spotkanie.  Słyniesz zresztą z olewania
ludzi. Szukaj więc powodów takiego obrotu sprawy z PLD w sobie. 
Ryba psuje się od głowy. 
Aha, normalnie ryba może miec tylko jedną głowę, do której Ty aspirowałeś.


Pozdrawiam

-- 
Agnieszka Słota, 










Więcej informacji o liście dyskusyjnej pld-devel-pl