Generowanie indeksów: rewolucja

Mariusz Mazur mmazur w kernel.pl
Pią, 14 Lis 2003, 12:47:10 CET


Dolznałem olśnienia - przecież do głównego drzewka i tak pakiety trafiają 
tylko i wyłącznie wtedy, gdy je ręcznie przenoszę, więc jest idiotyzmem, że 
przegenerowanie tego drzewka też idzie z automatu. Oto rozwiązanie jakie 
właśnie włączam: co 20 minut są regenerowane indeksy w ready i w test (co 
trwa niecałe pół sekundy), co powoduje, że deweloper czeka średnio 10 minut 
na zindeksowanie pakietu, jaki właśnie zbudował (jeeeeeeee). Z drugiej strony 
w głównym drzewku diffy do poldka są generowane najwyżej dwa razy dziennie, 
gdy przenoszę pakiety (jeeeeeee).

Innymi słowy indeksy w ready i w test są raczej dla deweloperów, a w głównym 
drzewku dla wszystkich. Tak jak ktoś sugerował.
(argument o zbyt dużej ilości diffów w ready ignoruję - jak nie wiesz co 
robisz, to nie masz co szukać w ready... poza tym ilość pakietów tam oscyluje 
wokół dosyć niewielkiej liczby, także cały indeks objętościowo nie różni się 
specjalnie od wielkości diffów... chyba w ogóle zrezygnuję z generowania 
tychże, bo diffy mają 15kb, a indeks 30 :)

-- 
Każdy człowiek, który naprawdę żyje, nie ma charakteru, nie może go mieć.
Charakter jest zawsze martwy, otacza cię zgniła struktura przeniesiona z 
przeszłości. Jeżeli działasz zgodnie z charakterem wtedy nie działasz w ogóle
- jedynie mechanicznie reagujesz.                 { Osho }



Więcej informacji o liście dyskusyjnej pld-devel-pl