Ikonki w menu GNOME

[Artur Flinta]

Witam!

Skoro już wszyscy skończyli się jarać nowym układem menu w GNOME,
proponuję teraz spojrzeć na całokształt tego co otrzymaliśmy. A
dostaliśmy jeden wielki graficzny burdel pełen niespójnych ikon
pochodzących z nie wiadomo skąd i według jakich kryteriów były one
dobierane. Standardowe menu GNOME może nie było zbyt bogate w kategorie,
ale wyglądało normalnie i było spasowane z całością środowiska. To co
mamy obecnie można przyrównać do panoramicznego pawia puszczonego po
tygodniowej imprezie przy szwedzkim stole wszystkich kuchni świata na
poddaszu w jakichś slumsach. Z tej zajebistej ferii barw wyłaniają się
zarówno ikonki żywcem skopiowane z KDE lub podobnych naśladujących OS X
jak i totalnie nie pasujące do tej filozofii resztki GNOMEowych wypocin.
Całość pasuje do siebie jak myśli radzieckiego budowniczego do finezji.
Jeżeli już ktoś zabiera się za menu, niech zrobi to porządnie, jeżeli
nie czuje się na siłach niech je zostawi w spokoju.

Artur

-- 
Zawsze kiedy jest problem, jest jakieś rozwiązanie;
 zatem jeśli nie ma rozwiązania, nie ma problemu.