Jakieś mono o mało mi nie zabiło serwera AMD64

Jakub Bogusz qboosh w pld-linux.org
Pon, 14 Cze 2004, 10:41:40 CEST


On Sat, Jun 12, 2004 at 04:22:38PM +0200, Jacek Konieczny wrote:
> On Sat, Jun 12, 2004 at 12:43:54AM +0200, Sergiusz Pawlowicz wrote:
> > ja u siebie używam multiloga, uruchamiany jest taką komendą:
> > 
> > #!/bin/sh
> > exec /usr/bin/setuidgid logluser /usr/bin/multilog t s10000000 !tai64nlocal
> > 		\ /var/log/interesting
> > 
> > log rotuje się pod względem wielkości, w tym wypadku zapisuje 10 ostatnich
> > porcji informacji po 10000000 bajtów każda.
> 
> Jak multilog będzie można mieć w normalnym dystrybucyjnym pakiecie
> (zgodnym z FHS), to się zastanowię.
> 
> W tym przypadku głównym problemem był program który zamiast po SIGSEGV
> się normalnie wywalić tworzył kolejną swoją kopię -- bubel straszliwy!

Na alphie to samo było.
mint wisiał na CPU, a strace na tym procesie pokazało zapętlone SIGSEGV.
mono nie wisiało, bo nie istnieje na tę architekturę.
Na szczęście jądro nie loguje SIGSEGV na tej maszynie.


-- 
Jakub Bogusz    http://cyber.cs.net.pl/~qboosh/



Więcej informacji o liście dyskusyjnej pld-devel-pl