OpenOffice się wyp^Wzepsuło :-)

havner havner w smtp.kamp.pl
Śro, 13 Paź 2004, 01:18:00 CEST


On Tue, Oct 12, 2004 at 08:59:07PM +0200, Marcin Król wrote:
> >Rozmawialiśmy dziś o tym z Qbooshem. To jest generalna bolączka PLD.
> >Płodzenie pakietów "na sztuki", bez weryfikacji czy kompilat działa
> >sensownie.
> 
> Podzielam tu to o czym wspomnial Undefined, zazwyczaj developer nie jest 
> w stanie/nie ma czasu/nie che mu sie (niepotrzebne skreslic) sprawdzic w 
> pelni funkcjonalnosci pakietu. Jezeli to co dany developer potrzebuje 
> lub to co sprawdzil w danym pakiecie dziala poprawnie, leci commit i do 
> pieca. Gorzej jezeli commit leci bez sprawdzenia. Ale w koncu od czegos 
> mamy test/ready. IMHO pakiety, wszystkie, powinny leciec do test, 
> zwlasza te nie sprawdzone przez nikogo. Gdy ktos reczy, ze dany pakiet 
> dziala mu poprawnie, wedruje do ready, a jezeli po jakims czasie, 
> dluzszym nic 2, 3 dni nie zglaszane sa zastrzezenia do paczki, leci do 
> main. Jest tylko jeden problem: szczerze, ile osob uzywa paczek z ready? 
> a ile z test? Brakuje nam testerow. Poza tym IMHO: a) _zaden_ pakiet nie 
>  przetestowany przez nikogo nie powinien wyjsc poza test, b) _zaden_ 
> pakiet z ready nie powinien trafic do main, jezeli jego poprawnego 
> dzialania nie potwierdzi conajmniej kilka osob. Oczywiscie uzywajac 
> ready/test, a zwlaszcza test trzeba bedzie sie liczyc z niedorobkami :)

W teorii tak powinno byc, ale rzeczywiscie mamy za malo ludzi. W
praktyce wyglada to tak, ze jezeli sa jakies kosmetyczne poprawki (rel
up, albo minor version up - bugfixes) paczka leci od razu do ready i
zakladam, ze ktos to to robil przetestowal paczke. Jesli jest to
kompletnie nowa wersja, lub cos nowego staram sie puszczac do test, zeby
sprawdzic czy to sie w ogole buduje na wszystkich arch i czy dziala.
Potem do ready i staram sie by to chwile tam polezalo. Z przenosinami w
przypadku krytycznych paczek staram sie wstrzymywac czekajac na
potwierdzenie (jak to bylo ostatnio z apache i okolicami apr). Niestety
nawet to nie zawsze daje rezultaty. Czesto okazuje sie ze cos jest
zwalone jak juz do main polecialo. Nie mam fizycznej mozliwosci testowac
dokladnie wszystkiego co przenosze.

> >Stawiam tezę: PLD jest niedopracowane. 
> 
> Musze sie zgodzic, ale to wynika ze slabego testowania, ktore z kolei 
> wynika z malej ilosci testerow. IMHO jest np fizycznie niemozliwe zeby 
> jedna, dwie, a nawet trzy osoby przetestowaly _w pelni_ funkcjonalnosc 
> chocby takiej kobyly jak OOo w rozsadnym czasie.

Nic dodac, nic ujac.

> >Flames? Bombs? Assasins? =:->

Beer? Kiedys obiecales :-)

-- 
Regards    Havner                      {jid,mail}:havner(at)pld-linux.org
PLD developer && PLD 2.0 release manager         http://www.pld-linux.org
PLD LiveCD author                             http://livecd.pld-linux.org
                   "Quis custodiet ipsos custodes?"




Więcej informacji o liście dyskusyjnej pld-devel-pl