SPECS: et.spec - removed translation of title
Bartosz Taudul
wolf42 w wp.pl
Wto, 4 Sty 2005, 02:24:01 CET
On Tue, Jan 04, 2005 at 01:23:33AM +0100, Andrzej Krzysztofowicz wrote:
> > > Tym niemniej mysle, ze to zly zwyczaj.
> > Spolszczanie na siłę jest bez sensu. Jak ktoś ciekawy, to są słowniki.
> Uzywanie angielskich nazw w polskim tekscie tez jest bez sensu.
> Nic nie tlumaczymy bo sa slowniki?
To może wszystko tłumaczmy. Na przykład:
ispell -> iliterować
nethack -> siećrąbanka
pine -> sosna
PySol -> PyPas
RubyMail -> RubinPoczta
> > Bo tytuły takie jak "Nierzeczywisty Turniej", "Magnat Kolejowy",
> > "Dowódź i Podbijaj", "Mięso Armatnie", "Środek-na-ból-głowy",
> > "Zabójca: Nazwa kodowa 47", "Opad: Taktyka", "Bóg Z", "Krawat Wojownik",
> > "Szczerbaty Sojusz", "Rycerz Gabryel", "Dobroczyńca", "Wolna
> > Przestrzeń", "Żołnierz Szczęścia" nikomu nic nie mówią i są groteskowe.
> Pozwole sie nie zgodzic z tym zdaniem. Spojrz na to z punktu widzenia osoby,
> ktora sie z ktorakolwiek z tych gier spotyka po raz _pierwszy_.
Zróbmy eksperyment. Powiedz mi cokolwiek na temat każdej z tych gier,
które wypisałem wyżej.
Ja, używając oryginalnych nazw, bez problemu znalazłem w guglu informacje
po polsku.
> BTW, ja bym powiedzial, ze czytalem "Niespodziewanego gościa" w oryginale, a
> nie ze czytalem "Unexpected Guest". Chyba, ze nie wyrazalbym tego
> zdania po polsku.
Być może. Ale zapewniam cię, że nikt nie powie, że grał w "Półrozpad 2".
Tylko w "Half-life 2".
wolf
--
Bartek . - Tutaj znajduje się dawka teorii, może się ona przydać. Nie
Taudul : wszystkim, bo jako papier toaletowy to...
.:....................................................................
w o l f @ p l d - l i n u x . o r g .:. http://wolf.valkyrie.one.pl/
Więcej informacji o liście dyskusyjnej pld-devel-pl