gconfd-2

Jakub Bogusz qboosh w pld-linux.org
Pią, 10 Cze 2005, 13:15:21 CEST


On Fri, Jun 10, 2005 at 01:05:31PM +0200, Andrzej Krzysztofowicz wrote:
> Fryderyk Dziarmagowski wrote:
> > 
> > On Fri, 10 Jun 2005 09:44:19 +0200
> > Jarosław Kamper <jack w jack.eu.org> wrote:
> > 
> > > >>>>> A moze po prostu gconfd-2 ma jakis timeout, po ktorym umiera,
> > > >>>>> tylko ja tego nie zauwazylem?
> > > >>>> Poprawiłem. Teraz powinien zdychać elegancko.
> > > >>> potwierdzam, zdycha aż miło. patch posyłam do gnomowej bugzilli.
> > > >> 
> > > >> Jeżeli zdychanie z sygnałem 11 jest eleganckie, to potwierdzam,
> > > >> zdycha. Inna rzecz, że aplikacja korzystająca z w/w ustrojstwa nie
> > > >> zakończyła pracy (mozilla-firefox), a od jej *odpalenia* (nie
> > > >> zakończenia, bo to nie nastąpiło) minęło dokładnie 20 minut (wg
> > > >> logów).    
> > > > 
> > > > A czy poodpaleniu korzystala z gconfd-2 ?
> > > 
> > > A jak miałoby się to objawiać? ;) Przy odpalaniu ff wrzuca mi w logi 3 linijki o gconfie (roottail) i to wszystko co na ten temat wiem. Wczoraj jednak pojawiła się kolejna linijka po 20 minutach...
> > 
> > jeszcze jedno. po cholere naszemu firefoxowi gconfd?? przecież on nie
> > używa tego wogóle. coś tu jest nie tak.
> 
> Zgaduje: jest zlinkowany z jakac biblioteka, ktora z kolei jest zlinkowana z
> libgconf ?

Nie wiem jak firefox, ale mozilla jak znajdzie gconfa to go sobie
uruchamia. Nie jest linkowana z liczym z gnome.


-- 
Jakub Bogusz    http://qboosh.cs.net.pl/



Więcej informacji o liście dyskusyjnej pld-devel-pl