gqview-2.1.1-1

Daniel Mróz beorn w alpha.pl
Pią, 14 Paź 2005, 17:35:51 CEST


Paweł Sakowski napisał(a):
>>>Bo: jeśli informacja "This is a beta release" jest ważna, to powinna
>>>wyskoczyć człowiekowi przed oczy (czyt. w nowym okienku).
>>I wkurzac usera, ktory widzi to okienko po raz n-ty i musi kliknac OK
>>zeby je zamknac.
> Jeśli informacja jest wkurzająca, to nie jest ważna, więc jej
> wyświetlanie nie jest w ogóle potrzebne.
Wysoki stopien "wkurzalnosci" komunikatu nie implikuje jego bezuzytecznosci.
Skad wogole Ci taki wniosek do glowy przyszedl?

>>>W przypadku
>>>odpalenia gqview z menu albo przez Alt-F2 tej ważnej informacji człowiek
>>>z konsoli nigdy nie odczyta.
>>No i...? Jesli bedzie mu cos zle dzialalo, to sobie odpali z terminala,
>>zeby sprawdzic jakie bledy wywala.
> Kiedy się pojawia jakiś błąd w działaniu, to jest to informacja ważna, a
> więc powinna zostać użytkownikowi udostępniona, nawet jeśli akurat nie
> odpalił z terminala.
A z jakiej przepraszam racji? Jesli program jest produktem beta, moze
posiadac
drobne bledy, o ktorych nie trzeba uzytkownika informowac za kazdym
razem kiedy wystapia. Przesledz sobie np. uruchamianie programow z KDE.
Wywalaja tam mnostwo komunikatow, z czego kilka jest typu "Nie moge
otworzyc pliku X". Plik X nie jest wymagany do poprawnego dzialania
aplikacji, ale dla ktoregos uzytkownika akurat moze byc to wazne (bo ma
taki plik, tylko np. w innym miejscu niz sie tego spodziewa aplikacja).
Wyobrazasz sobie teraz otwieranie okienka przy kazdym takim problemie?
Nie proponuj tylko parametru --nonverbose likwidujacego takie okienka...

>>Wtedy sie dowie, ze to Beta.
> Informacja że to beta ma sens w description i/lub dokumentacji, nie przy
> każdym starcie.
Nie miala by zadnego sensu jesli bylaby wyswietlana w postaci okienka.
Jesli jest to komunikat na konsoli to nie widze zadnych przeciwskazan.
Powtarzam jeszcze raz: jesli Ci to przeszkadza, to mozesz sobie
przekierowac stderr i stdout do /dev/null i masz problem z glowy.

>>>Jeśli natomiast ta informacja nie jest ważna, to po co userowi zawracać
>>>nią głowę?
>>Nie jest zbyt wazna, wiec leci na konsole zeby userow okienkami nie
>>denerwowac.
> Skoro nie jest ważna, to po co ma gdziekolwiek lecieć?
Przeczytaj jeszcze raz.

>>>Plucie na konsolę w programach X-owych ma sens jedynie:
>>>- jeśli nie powiedzie się połączenie z serwerem X (konsola zostaje
>>>ostatnim miejscem, w którym można o tym powiadomić)
>>Nie, konsola jest zawsze miejscem do wyrzucania bledow, nawet
>>jednoczesnie ze stosownym okienkiem 
> Przeczytaj w http://www.faqs.org/docs/artu/ nt. "Rule of silence".
Ech. Jest tez kilka dokumentow i ksiazek, w ktorych jest napisane aby
komunikaty wrzucac na konsole. To co? Zaczynamy sie scigac na ilosc? ;)

>>(na konsole mozna puscic wiecej
>>informacji o bledzie, ktore dla zwyklego usera moga byc malo przydatne)
> Jeśli nie są przydatne, to po co je wyrzucać? A jeśli ktoś akurat czuje
> się na siłach pohackerzyć, to może sobie zażyczyć takich informacji
> (--debug, --verbose).
Jak ktos sie nie czuje na silach hackerzyc, to sobie moze nie zazyczyc
takich informacji (>/dev/null). Od tylu lat nie slyszalem zeby ktos sie
na to skarzyl, a Ty chcesz wszystko zmieniac, bo Tobie nie pasuje. To
jest akurat przydatny ficzer i jak widac stosowany przez wiekszosc
programistow.


Pozdrawiam
Beorn



Więcej informacji o liście dyskusyjnej pld-devel-pl