Repackage ssie, a przecież nie musi

Tomasz Pala gotar w polanet.pl
Nie, 23 Lis 2008, 17:07:19 CET


On Sun, Nov 23, 2008 at 16:18:25 +0100, Pawel Golaszewski wrote:

>> > Czemu niestety? Jeśli ktoś ustawia LZMA_OPTS to właśnie po to, żeby 
>> > taki a nie inny default był stosowany w systemie - możliwie wszędzie. 
>> > Jeśli będzie chciał zmieniać pod konkretne wywołanie, to da:
>> > 
>> > LZMA_OPTS="-1" rpm -e kobylasty_pakiet_a_mi_sie_spieszy
>> Jak najbardziej IMO to powinno być w ten sposób. Każdy by wybrał sobie 
>> poziom na jaki ma ochotę, a default by był zostawiony na domyślnym lzma.
> 
> Po zastanowieniu... cofam to co powiedziałem... :-/
> 
> repackage i rpmbuild mogą mieć osobne konfiguracje, bo są inne priorytety:
> - repackage musi być szybkie i sprawne

A dla mnie może być wolne - parę sekund poczekam, a nie zmarnuję miejsca
na dysku.

> - paczki budowane powinny być jak najmniejsze, czas budowania i obciążenie 
>   ma tu znacznie mniejsze znaczenie, bo i tak buildery mają zasoby 
>   odpowiednie,

No i znowu powiem coś przeciwnego - robiąc buildy testowe paczki mogą
być w ogóle niekompresowane, czas budowania ma największe znaczenie.

> Ze środowiska nie powinno być to brane więc, ale z makr rpm-a... żeby to 
> się dało osobno ustawić :(

A widzisz jakiś problem w tym, aby środowisko buildera (choćby skrypt
builder) miał tę zmienną w swojej konfiguracji?

Wg mnie takie coś NIE powinno być w makrach - bo pracując na baterii
mogę jednak chcieć mieć szybki repackage i dużo łatwiej jest zrobić:

LZMA_OPTS="-1" poldek

niż grzebać po makrach.

-- 
Tomasz Pala <gotar w pld-linux.org>


Więcej informacji o liście dyskusyjnej pld-devel-pl