quo vadis jajku?

Tomasz Pala gotar w polanet.pl
Pon, 8 Wrz 2008, 00:15:34 CEST


On Sun, Sep 07, 2008 at 22:01:54 +0200, Bartosz Świątek wrote:

>> Chyba nigdy nie widziałeś jajka, ktore zdycha netfilterze przy dużym
[...]
> Nie, po prostu ty z kolegą z którym miałeś przyjemność (jak sam się
> nam chwaliłeś) kiedyś pracować, próbujecie wciskać kit, że
> kernel-server będziecie testować na komputerze desktopowym. Ja tylko
> staram się wam uzmysłowić, że taki test często jest bez sensu bo
> sprzęt jest inny, mimo że może go obsługiwać ten sam moduł.

Przeczytaj cytat, pomyśl. Co z tego, że sprzęt inny, skoro to SAM KERNEL
SIĘ DUPCZY? Programowo tak normalnie, jest zabugowany, ma błędy, nie
działa prawidłowo.

> Przykład podawałem.

No i masz przykład sypiącego się netfiltra. I ten kod się sypie
niezależnie od tego, czy uruchomisz go na swoim racku czy na swoim
tosterze.

> No i to wifi... :) fajnie, że je sobie przetestujesz na workstacji.
> Udowodni ci to tylko, że ci wifi działa na workstacji, a nie że kernel

To można nazwać kompletną ignorancją albo głupotą (no offence).
Bo od początku jest mowa o tym, żeby ZA POMOCĄ WIFI MÓC SIĘ ŁĄCZYĆ Z
TESTOWANĄ MASZYNĄ, a nie żadne 'testować wifi'.

> Ja się tylko do tego testowania przyczepiłem.

Aha, w takim razie OK.

Więc sobie wyobraź, że ja zechcę na laptopie przetestować działanie
NETFILTRA w nowym kernelu. I do tego przydałoby mi się połączenie
bezprzewodowe.

-- 
Tomasz Pala <gotar w pld-linux.org>


Więcej informacji o liście dyskusyjnej pld-devel-pl