UXA i nowy sterownik intela 2.6.2-2

Tomasz Pala gotar w polanet.pl
Pią, 27 Lut 2009, 10:01:03 CET


On Thu, Feb 26, 2009 at 20:50:28 +0100, Jacek Konieczny wrote:

> Ja ostatnio starałem się wybierać sprzęt z grafiką Intela, bo miał
> bardzo przyzwoite wsparcie pod Linuksem. To po prostu działało, nawet 
> z GLX. Ale niestety, ktoś sobie wymyślił, że musi działać wydajnie 

Ostatnio? Ja notebooka kupiłem rok temu (luty 2008) i od tego czasu nie
jestem w stanie go używać. Wtedy nie było możliwości korzystania z
firefoksa pod EXA (przewijanie strony zajmowało 100% CPU), natomiast XAA
miała błędy - których zdecydowano się nie poprawiać, ze względu
oczywiście na przestarzałość tego rozwiązania.
EXA do dziś nie została poprawiona, tylko rozwinięto ją do UXA, która
wymaga GEM (najnowszy kernel) oraz DRI2 (najnowszy Xserver), a wsparcie
ma dopiero w Mesie 7.3 (w międzyczasie zrobiono i porzucono TTM) oraz
libdrm, które to pakiety przez jakieś 9 miesięcy w ogóle nie miały
oficjalnych wydań (czyli zabawy w kompilacje git/master i snapów).

> i zaczęli wymyślać z tym GEM i UXA. I nie, żeby jakoś to
> eksperymentalnie wprowadzić, ale musieli niekompletny kod do stabilnych
> wydań kernela i Xów wrzucić :-(
> Mogli chociaż stare sterowniki i810 i i915 (czy jak im tam było) zostawić...

Jeśli Intele były używalne przynajmniej w 2D, to ja tych czasów nie
pamiętam. Już od roku do wyboru jest zabugowane XAA vs zabugowane EXA vs
niedziałające UXA.

> I znowu najlepsze okazuje się ATI/AMD... oczywiście odpowiednio stare...
> :( Chociaż też nie wiadomo, czy i tego nie zepsuli...

Najlepsza to jest nVidia - zero problemów z instalacją, zero problemów
wydajnościowych, odpowiednik GEM też prawdopodobnie ma w sobie.

> Sprawdzałem jeszcze ostatnio Matroksa (bo mam w szafie G400), ale to
> w naszych Xach jeszcze mniej stabilne niż najnowsze wynalazki intela. :(

Ja mam pod ręką G200a, ale tamta maszyna nawet Xów nie ma, może w wolnej
chwili jej dorobię ;)

> No i jeszcze w jednym miejscu jest ciągły regres: przełączanie między
> Xami i konsolą tekstową... tylko rośnie czas przełączania i zmniejsza
> się stabilność (albo wszystko się wysypuje, albo "tylko" przełączenie
> trybu nawali i monitor sygnału nie dostaje, do kolejnego
> przełączenia)...

Taką miałem kiedyś wypasioną konfigurację (oczywiście nVidia, tylko na
sterowniku nv i CRT via D-Bus): STM ustawiłem dokładnie taki sam tryb w Xach jak
na terminalu i przełączanie było natychmiastowe, bez żadnego klikania.
Teraz mam LCD via DVI-D (więc STM nie działa) oraz sterownik nVidia
(który musi coś więcej robić, bo nawet z tym samym trybem przełącza
monitor dwukrotnie), a moja wypasiona konfiguracja sprzed 5 lat (sic!)
nazywać się ma kernel modesetting i pewnie za 5 lat będzie się nadawała
do użytku. Wielkie wow.

> Czy jest szansa, że to kiedyś odbije we właściwym kierunku?

Hm, gdy będzie się dało pod Windowsem zainstalować VMware emulujące
nVidię i na tym posadzić Linuksa? ;D

-- 
Tomasz Pala <gotar w pld-linux.org>


Więcej informacji o liście dyskusyjnej pld-devel-pl