syslog-ng startowany po bindzie

Tomasz Pala gotar at polanet.pl
Tue Nov 22 22:55:04 CET 2011


On Tue, Nov 22, 2011 at 22:25:44 +0100, Bartosz Taudul wrote:

>> Wydaje mi się, że lepiej poświęcić ten czas na wdrożenie systemd.
>> Używają już tego Wiodące Marki, zalet ma dużo więcej, a jedyną wadą jest
>> z tego co wyczytałem ...postać autora (PA, avahi).
> Wspaniały pomysł! :) :) :)
> A zaraz po systemd wdrożmy journald! :) I się problem z syslogiem sam
> rozwiąże! :) :)
> Będziemy mieli Współczesne Gówna(TM) :) :) :)

Oj tam, cichaj i nie zniechęcaj;) Akurat to jedno WG zastępuje coś, co
było, jest i będzie skopane, więc dam mu szansę;) Bo inne to tylko psuły
działające rzeczy, jakby niby komuś przeszkadzało edytowanie plików z
konfiguracją!

No ale tak poważnie - konfigi systemd będą dostarczane w pakietach, więc
koniec z utrzymywaniem własnych, często niedorobionych dla mniej
popularnych usług, skryptów; instalujemy je jako %config(noreplace) i
mamy konfigurowalność. Supervising - dość pisania n-tego pliku
monita i zgadywania, dlaczego jakiś badziew co 17 dni pada na pysk. 

A zresztą - zawsze miałem rację (ha!) ze Współczesnymi Gównami. Był HAL,
zdechł. Był devfs, zdechł. PolicyKit padł. Padły wszystkie esoundy,
artsy, Xgle i pierdylion innych prowizorek. I to samo czeka upstarta, bo
jest flawed (nie tylko by design, ale też by license). Zaryzykowałbym
nawet stwierdzenie, że systemd upraszcza coś, co zawsze było
przekombinowane i dublowało kod (zarówno po stronie demonów, jak i
skryptów je obsługujących), zatem nie zasługuje na miano WG(TM) :)

A jakieś zrównoleglenie startu to tylko mało istotny wodotrysk.

-- 
Tomasz Pala <gotar w pld-linux.org>


More information about the pld-devel-pl mailing list