mksh exec bug.

[Adam Osuchowski]

Tomasz Pala wrote:
> Inaczej: które z tych 'innych celów' predestynują go do /bin/sh
> bardziej, niż zsh.

Tu aż się prosi o wdrożenie czegoś, co conajmniej kiedyś było (nie wiem
czy dalej jest) w Debianie, mianowicie /etc/alternatives. Każdy by sobie
ustawił jako /bin/sh takiego shella jak mu pasuje i nie byłoby awantury.
I odpowiadając od razu na zarzut, że /bin/sh to nie może być dowolny
shell bo ma być POSIX-compliant: jak widać każdy z shelli pretendujących
do tego tytułu ma jakieś mankamenty (czasami wynikające z braku precyzji
standardu) więc zawsze coś komuś nie zadziała, zawsze mogą wystąpić problemy
i jest to ogólnie sytuacja patowa.

Co do samego problemu (bo widze, że wątek zszedł jak zwykle z tematu),
jest jeszcze shell o nazwie dash (jest nawet w repozytorium), któremu
autorzy również przykleili łatkę zgodnego z POSIX i który w zakresie
close-on-exec działa tak samo jak bash, czyli nie zamyka otwartych
deskryptorów.