instalaja - droga przez meke

Bartosz Świątek shadzik at gmail.com
Tue Mar 27 00:01:59 CEST 2012


W dniu 26 marca 2012 23:43 użytkownik Andrzej Kaczmarczyk
<andrkac w wp.pl> napisał:
> W dniu 26.03.2012 20:32, Tomasz Pala pisze:
>
>> On Mon, Mar 26, 2012 at 20:04:18 +0200, Andrzej Kaczmarczyk wrote:
>>
>>>> Bo jest w pakiecie dev.
>>>
>>> Tylko, że ja deva mam. I nadal mi nie działa. Nawet nie mogę sprawdzić,
>>> czy /dev/console w ogole jest tworzony Czy to na pewno właściwy pakiet?
>>
>> Po zamontowaniu tej partycji z jakiegoś rescue jest tam ten plik? Bo jak
>> zainstalowałeś deva mając podmontowany jakiś tmpfs, to poszedł w piach.
>> Jeśli fizycznie plik jest, to go najwyraźniej czymś przykrywasz - wyłącz
>> to i już.
>
> Nie bylo.
> Za jedną z rad: skopiowałem z rescue. System nie wstal, rootfs montowal sie
> wyłącznie ro. Ale wtedy dopiero udało się odpalić Poldka bez bindowania /dev
> (wcześniej nie było to możliwe) i wymusić reinstalację dev.
> Jeszcze kilka pakietów doinstalowałem i system żyje, póki co.
> Ufff...
>
>>>> I nieważne, jakich zajebiaszczych nowych gówien
>>>> używacie, to po prostu instalujcie pod spodem (dev)tmpfsa zwykłego
>>>> statycznego deva,
>>>> bo ratuje tyłek w najmniej spodziewanych momentach.
>>>
>>> Ale to bez sensu. Pakować rzecz niezbędną do odpalenia systemu do
>>> czegoś, co wprawdzie może uratować tyłek, ale jest opcjonalne?
>>
>> dev nie jest niezbędne (jak niektórzy twierdzą) - wystarcza udev. AFAIR
>> takie dwie opcje masz dostępne przy instalacji.
>
> Właśnie o to chodzi: dev nie jest niezbędny więc jest rzyko, że nic nie
> dostarczy obowiązkowego /dev/console.

No to może po prostu iść po najmniejszej linii oporu i tworzyć
/dev/console jeśli go nie ma w czasie inita? :)
Bo po switchroocie to już raczej jest cały /dev jak udev wystartuje.


-- 
"I'm living proof if you do one thing right in your career, you can
coast for a long time. A LOOOOONG time." -Guy Kawasaki


More information about the pld-devel-pl mailing list