parę sugestii dot. rpmmen
Paweł Kołodziej
pawelk w pld.org.pl
Wto, 6 Kwi 1999, 15:37:45 CEST
[czwartek, 01 kwiecień 1999], Paweł Gajda napisał(a):
> On Thu, 1 Apr 1999, Paweł Kołodziej wrote:
>
> > [wtorek, 30 marzec 1999], Paweł Gajda napisał(a):
> >
> > > On Sat, 27 Mar 1999, Paweł Kołodziej wrote:
> > >
> > > > [sobota, 27 marzec 1999], Paweł Gajda napisał(a):
> > >
> > > ok, np. zamiast:
> > > preparetoinstall() -> preparetoinstall(TPkgSet *pkgs)
> > > void select_from_file(char *) -> TPkgSet *select_from_file(char *)
> >
> > teraz to rozumiem... :)
> i zgadzasz się? :-)
tak, oczywiście, to powinno być tak od samego początku.
Tylko jakoś brakuje mi pomysłu na nazwy. Na razie kod po "ubibliotecznieniu"
zachował dawne nazwy (rpmmen_install(...) itp.) a w module z zmiennymi
statycznymi jest pldi_rpmmen_install(..), ale jakoś mi to nie pasuje. Jak
ktoś by miał jakieś propozycje co do nazw to chętnie posłucham (poczytam)
>
> Ja byłbym za pytaniem usera czy chce instalować dalej po każdym
> błędzie, jest to IMHO b. eleganckie, aniżeli np. po tych 50 MB
> ściągniętych z sieci obwieszczenie mu, że się jednak nie udało.
>
dobra.
>
>
> >
>
> Teraz tak, ale to IMO nie najlepszy pomysł. O wiele lepiej
> robić to jawnie -> mniej kłopotów ze zrozumieniem programu.
dobra. Rozumiem że rpmmen powinien przed odczytem pakietów robić
iointf_chroot(src), a po odczycie z powrotem uustawiać na dawne miejsce ?.
>
> > > Hmm, do tego - o ile mówimy o tym samym - to miała być docelowo grupa
> > > Base/Req w pakietach.
> > Eee.. to napewno jest dobry pomysł? Taka grupa może być dość obszerna, i w
> > jej skaład mogą wchodzić pakiety o różnej tematyce, może jednak lepszym
> > pomysłem jest zrobieie pliku z pakietami niezbędnymi, a w grupach pakietów
> > zostawić informację i ich tematyce ?
>
> Zaraz, zaraz... To ma być właśnie grupa(właściwie podgrupa)
> zawierająca basesystem, czyli to co _musi_ być zainstalowane.
> Widzę w tym same zalety. Poproszę o wady. :-)
Rozumiem że myśłisz o polu Group w rpm'ach ? Jeśłi o czymś innym to poniższe
jest nieaktualne.
To zależy od tego jak szeroka będzie ta grupa Base/Req. W tym co kiedyś na
PLD-list było proponowane w base był cały przekrój programów. I teraz,
jeśli np. ustalimy że podstawowym Shellem będzie bash to w jego Group
zamiast Shell wyląduje Base/Req co mało mówi o "przynależności funkcjonalej"
pakietu, a taki np. ksh dalej by miał Shell. A tamta lista była dość
obszerna (coś około 80 pakietów (mówie o liśćie zaproponowanej przez
Marcina Korzonka, 13 XII tamtego roku)).
Jeśli natomaist w Base/Req miałyby wylądować tylko _niezbędne_ minimum,
czyli basesystem, filesystem, setup i ewentualnie coś jeszcze to już ma to
większy sens.
>
> > > Dopóki jej nie ma, to IMHO najprościej zrobić tak, jak jest
> > > teraz: osobny kat. z pakietami base. Wszystko z base/tocfile
> > > jest ,,zaznaczone'' (i nie może zostać przeż juzera ,,odznaczone'')
> > A ja wiem, odzielny katalog jakoś średnio mi się podoba, to już lepiej spis
> > tych pakiecików i np. będą one miały selected=7 (liczba wzięta z sufitu).
> > Jeśłi pakiety były by w różnych katalogach, to dochodzi jeszce iointf_chroot
> > gdzieś podrodze, lub coś w tym stylu. Może jednak lepiej poprostu zrobić
> > spis tych pakietów ?
>
> Czy nie za dużo z tym zabawy? Dopóki nie ma tej podgrupy, to IMO
> najprościej zrobić base/. Unikamy też w ten sposób obsługi takiego
> pliku-listy => mniej kodu <=> jest to lepsze :-)
IMHO to jednak ten plik ze spisem będzie prostszy. Na razie rpmmen jest
raczej jednokatalogowy, a odpowoednia funkcja do odczytu pliku już istnieje.
> Nie wiem dokładnie o co chodzi, ale już kiedyś wspominałeś coś o
> selected=64, teraz selected=7 (dostaję gęsiej skórki;-)
> IMO to powinny być zdefiniowane stałe(o ile teraz nie są).
Powinny być, i będą :)
> Jasne. Podsumowując:
> - dopóki nie zrobię tej redirect_stdout(), zostaje tak jak jest.
> - przekierowanie stderr jest robione wcześniej
dobra
> > > > PS. Zorbiłem sobie diff'a między tym co wylądowało w pldi a wersją
> > > > ,,orginalną''. 99% to były zmiany w układzie kodu, więc nie byłem w stanie
> > > > odsiać zmian merytorycznych od stylistycznych :(
> > >
> > > Znaczy się... uznałem, że nie warto dla samego rpmmena zachowywać
> > > zgodności wstecz(wyżej oferuję pomoc w przejściu!:-).
> >
> > chodzi tylko o to że przejeczałęś to (chyba) indentem, i przez to diff to
> > był prawie cały rpmmen. Ale już chyba wiem jak sobie z tym poradzić :)
>
> Tak, to indent, powinno pomóc(jak już pewnie wiesz) diff -w
a ja wymyśliłem coś innego (indent -kr -i8 (lub inaczej, zależnie od
wyznawanej religi :) i dopiero potem diff - potrzeba matką wynalzaku, a jakoś
nie wpadłęm na to, że taka opcja może być w diff'ie)
--
Paweł Kołodziej
pkollegu w ids.pl
http://www.ids.pl/~pkollegu <- tu jest PePeSza (automat dla tłumaczy .pot'ow)
Więcej informacji o liście dyskusyjnej pld-installer