jaja z ms
Jarek Woloszyn
yossa w devil.inside.pin.pl
Sob, 18 Wrz 1999, 01:27:52 CEST
notka pochodzi z http://www.pkfl.com - Polskiego Konsorcjum Firm
Linuksowych
Skandalista Microsoft
15.09.99
Sprawa jest na tyle poważna, że poświęcimy jej więcej miejsca. Nad
firmą Billa Gatesa zaczynają gromadzić się czarne chmury, a to za
sprawą odkrycia w kodzie Windows 95, 98, NT 4.0 oraz 2000 "tylnej
furtki". Jest nią dodatkowy (poza oficjalnym Microsoftu) klucz służący
do podpisywania modułów kryptograficznych. Konsekwencja tego faktu
jest taka, że posiadacz tego klucza może instalować w Windows własne
moduły kryptograficzne, a co za tym idzie uczestniczyć w szyfrowanych
- i pozornie bezpiecznych - przesyłkach (np transakcjach dokonywach za
pomocą karty kredytowej). Sprawę odkrył Andrew Fernandez z firmy
Cryptonym w trakcie analizy tzw Crypto API zawartego w Windows. Całej
sprawie pikanterii dodał fakt odkrycia w Service Pack 5 Windows NT
pełnej nazwy owego klucza. Brzmi ona "_NSAKEY" co sugerowałoby że
został wygenerowany na potrzeby National Security Agency (Narodowa
Agencja d/s Bezpieczeństwa). Pojawiły się nawet pogłoski że NSA
wymusiło na Microsofcie umieszczenie tego klucza w Windows od czego
uzależniono przyzwolenie Departamentu Handlu na eksport CryptoAPI.
Pogłoski te zostały zdementowane przez przedstawicieli rządu USA oraz
Microsoft. Russ Cooper z NTbugtraq przedstawił raport w którym
analizuje konsekwencje i możliwe przyczyny odkrycia "tajnego" klucza".
Po pierwsze, ten dodatkowy klucz osłabia CryptoAPI, niezależnie od
tego kto jest jego właścicielem. Po drugie, jeszcze lepsze jest to że
takie dodatkowe klucze może instalować w CryptoAPI każdy, obchodząc w
ten sposób cały system podpisywania modułów przez Microsoft (i
akceptowania ich przez Departament Handlu USA - bo taki wymóg
istnieje). Na jednej z amerykańskich stron znalazłem stwierdzenie:
"Jeżeli rzeczywiście rząd USA nakazał umieszczenie w produktach firmy
Microsoft tajnego klucza to jest to problem wyborców - powinni dobrze
się zastanowić przy następnych wyborach. Ale osobiście współczuje
bankom oraz instytucjom wojskowym i rządowym innych państw. Oni
[dopiero teraz] mogą mówić że mają problem". Trudno się z tym
stwierdzeniem nie zgodzić... Swoją drogą po raz kolejny okazało się,
że jedyną W PEŁNI BEZPIECZNĄ platformą do zastosowań w firmach
wymagających podwyższonego poziomu bezpieczeństwa (banki, armia,
agendy rządowe) są właśnie systemy typu "open source", czyli dostępne
z pełnym kodem źródłowym, co jest gwarancją tego, że nie zawierają
"tylnych furtek". Dziekujemy za pomoc przy tworzeniu notki Pwałowi
Krawczykowi z krakowskiej firmy CETI. Więcej informacji:
Raport Andrew Fernandeza (Cryptonym)
http://www.cryptonym.com/hottopics/msft-nsa.html
Raport Russa Coopera (NTBugtraq)
http://ntbugtraq.ntadvice.com/_nsakey.asp
Strona Pawła Krawczyka (CETI)
http://ceti.com.pl/~kravietz/
Komentarz TechWEB
http://www.techweb.com/wire/story/TWB19990903S0014
Komentarz CNN
http://www.cnn.com/TECH/computing/9909/03/windows.nsa.02/
Mozna tam tez znalezc newsy o pozegnaniu sie armii USA i agend rzadu USA z
platforma Windows.
--
( Jarek Woloszyn ) ( yossa w pld.org.pl ) ( member of the GNU generation )
( Certificated in C & Linux adm. - http://www.tekmetrics.com ID=85232 )
( HomePage http://dione.ids.pl/~yossa - PGP and Monopoly <ppp counter> )
Więcej informacji o liście dyskusyjnej pld-installer