Jeszcze o nagłówkach jądra

[Jakub Bogusz]

W tym tygodniu znowu jest dyskusja na ten temat na LKML.
Zaczęło się od tego, że części nagłówków z 2.5 już nie da się używać
jako /usr/include/{asm,linux}.
Standardowa odpowiedź: "Don't include the kernel headers in userspace."

Fragment z wątku:

|  From: Arjan van de Ven (arjanv w redhat.com)
|
|  On Mon, 2003-05-19 at 13:14, Martin Schlemmer wrote:
|  > On Mon, 2003-05-19 at 12:51, William Lee Irwin III wrote:
|  >
|  > > IIRC you're supposed to use some sort of sanitized copy, not the things
|  > > directly. IMHO the current state of affairs sucks as there is no
|  > > standard set of ABI headers, but grabbing them right out of the kernel
|  > > is definitely not the way to go.
|  > >
|  >
|  > Ok, anybody know of an effort to get this done ?
|
|  Red Hat Linux ships with a mostly sanitized header set for this.
|  >
|  > Also, what about odd things that are more kernel dependant
|  > like imon support in fam for example ? The imon.h will not
|  > be in the 'sanitized copy' ....
|
|  apps that have such deep knowledge about internals are supposed to
|  provide their own copy of the headers in RHL at least. But there are few
|  of those.

I że to "sanitizing" musi być robione ręcznie, a nie automatycznie.

A dalej dyskusja o robieniu takich nagłówków, żeby twórcy dystrybucji
nie musieli dla każdego jądra sami przygotowywać poprawionych nagłówków...
z myślą o jądrach raczej już z serii 2.7.

Końcówka wątku w tym tygodniu aktualnie dostępna m.in. pod:
http://hypermail.idiosynkrasia.net/linux-kernel/latestweek/0001.html

(a później w archiwum)


-- 
Jakub Bogusz    http://cyber.cs.net.pl/~qboosh/