po co instalator!! :)

[Daniel 'bonkey' Bauke]

wtorek, 10. kwiecień. Paweł Kołodziej pisze:

> to jest fajne, jak robisz to raz w zyciu. Gdy musisz instalowac powiedzmy
> raz w miesiacu (masz namolnych znajomych) to wpisywanie ciagle tych samych
> komend przestaje byc zabawne. 
a czym sie to bedzie roznic od wpisywania tych samych wartosci w
okienku instalatora (np. rozmiary partycji) i wybieraniem wciaz
tych samych pakietow?

> Rowniez jak masz zainstalowac PLD na 100 maszynach robienie
> tego na kazdej od nowa nie jest niczym ekscytujacym.
za pomoca instalatora? z pewnoscia nie bedzie :> -- pld jako
jedyna z dystrybucji nie sprawila mi jeszcze problemu dzieki NIE
posiadaniu instalatora (ktos walczyl z debianem? z rh6, ktory
wykladal sie z powodu bugow w pytonie? ze slackware bez
normalnego fdiska?) i dzieki szybkosci instalacji tzw. base.

rozumiem, ze nie pracujemy nad 'instalatorem', a nad
automatyzacja instalacji, ale w takim przypadku i tak wygodniej
jest przygotowac wzorzec za pomoca tego, co juz mamy, a reszte
puscic z jakiegos install.template, ktory zostanie wygenerowany
na zakonczenie pierwszej wzorcowej instalacji:

src=/dev/hdd # nikt nie powiedzial, ze musi byc to pierwszy
               # wykryty atapi
src_fs=iso9660
src_dir=PLD/

[partitions]
/=/dev/hda1,700M
/home=/dev/hdc3,4G
/var=/dev/md0,5G # powodzenia w automatytacji tworzenia tego raida i
              # setki innych wyjatkow instalacyjnych

[rpms]
wy.rpm
ge.rpm
ne.rpm
ro.rpm
wa.rpm
na.rpm
lista.rpm
rpmow.rpm

[lilo.conf]
zawartosc tegoz pliku

[misc]
root_pwd=crypted

oczywscie kazdy widzi daleko idace z tym udogodnienia i
przyspieszenie rozwoju dystrybucji? ale jak ktos woli gwalcic
przez ucho, to nic nie poradze ;-)

-- 
Daniel `bonkey' Bauke; http://www.oho.pl/~bonkey/; {happiness=bike&&unix;}