Instalator ma zwaloną logikę

[Daniel 'bonkey' Bauke]

wtorek, 29. styczeń. Michal Moskal pisze:

>Sam się dołądowuje.
tak samo z siebie, to nie wszystko działa -- se nie myśl, mały
latawcu :-) 

cdroma miałem gdzieś z początku stycznia. przy instalacji
zdenerwowałem się 5 razy:
- gdy mi w którymś momencie zapomniało o /dev/sda i chciało się
  instalować na /dev/hda (mea culpa -- back and forth pstrykałem
  back and next ;) i musiałem wyjść z instalatora, żeby móc
  znów /dev/sda wybrać -- lista pakietów do zaznaczania od nowa,
  partycji konfiguracja od nowa -- blee. może jakiś autosave na
  każdym ekranie, żeby przechodził przez wszystko od nowa, ale
  z propozycjami z ostatniej sesji (jak kto chce zupelnie od
  zera, to albo kasuje auto-save, abo restartuje)
- gdy gdzieśtam po drodze zjadło mi (może ja czegoś nie
  dopilnowałem?) mount-point "/" 
- gdy wcieło mi w którymś momencie ustawienia pakietów (zabij -- nie
  wiem od czego, ale wyskoczył jakiś "sometink went bed" :)
- gdy nie mogłem wpisać rozmiarów partycji w procentach lub żeby
  wypełnił całe pozostałe miejsce
- gdy ręcznie dodawałem partycje: nie mogłoby to być na jednym
  ekranie? nie pamiętam układu, ale był wybitnie niepraktyczny:
  nie pamiętam rozmiaru, a wybieram fs (niby skad mam wiedzieć,
  który wolumin dodaję? ;), a potem jeszcze chyba mount point --
  hiroshima, w końcu zacząłem notować :>

a 4 razy westchnąłem:
- gdy instalator miał na liście ext3, ale mnie zbluzgał, że nie
  mogę go robić w 2.2
- konfiguracja karty sieciowej przy instalacji z cdrom
  wylądowała w ifcfg-
- /etc/hosts się nie uaktualnił
- nie porobiły się linki do michy i cdroma

a na koniec: nie zaszkodziłaby lepsiejsza konfiguracja XFree --
lub choćby krótki opis dla lamerów -- jakoś sobie poradziłem, ale
kumpel patrzył tylko i marudził (wspomniany np. brak /dev/mouse
uniemożliwił wykrycie jej typu, czcionek na początku brakowało
itp). nawet nie chodzi o automat, ale gdyby były wszelkie
potrzebne składowe (choćby linki i fonty, a serwer mógłby być
wybierany podczas instlacji -- na co komu moduły, skoro
wrzucane są by default wszystkie ;-) spełnione, to właściwie
skończyłoby się na XFree86 -configure; mv XF86Config.new
/etc/X11/XF86Config i edycja parametrów monitora.

-- 
Daniel `bonkey' Bauke; http://www.oho.pl/~bonkey/; {happiness=bike&&unix;}