sane

[Jacek Konieczny]

On Sat, Jun 15, 2002 at 01:25:20AM +0200, Fryderyk 'Fritz' Dziarmagowski wrote:
> Dobrałem się też do saned z debugiem:
> cze 15 01:14:46 aquarius rc-inetd: /usr/sbin/inetd shutdown  succeeded
> Jun 15 01:15:04 aquarius inetd[4398]: Online and ready (1 sockets)
> cze 15 01:15:04 aquarius rc-inetd: /usr/sbin/inetd startup  succeeded
> Jun 15 01:15:09 aquarius saned[4458]: connect from 127.0.0.1 (127.0.0.1)
> Jun 15 01:15:09 aquarius saned[4458]: main: starting debug mode (level 128)
> Jun 15 01:15:09 aquarius saned[4458]: main: trying to get port for service saned
> Jun 15 01:15:09 aquarius saned[4458]: main: port is 6566
> Jun 15 01:15:09 aquarius saned[4458]: main: socket ()
> Jun 15 01:15:09 aquarius saned[4458]: main: setsockopt ()
> Jun 15 01:15:09 aquarius saned[4458]: main: bind ()
> Jun 15 01:15:09 aquarius saned[4458]: main: bind failed: Address already in
> use
> Jun 15 01:15:09 aquarius inetd[4398]: pid 4458: exit status 1
> 
> tak to sobie wygląda. 
Trochę dziwne. Jak saned jest odpalone z inetd, to po co jeszcze robi
bind()? Może brakuje jakieś opcji do działania z inetd i próbuje działać
jako "standalone". Ale w tekim razie, czemu pisze "connect from
127.0.0.1 (127.0.0.1)"?
Czy na porcie 6566 siedzi własnie saned w inetd?

Pozdrowienia,
        Jacek