Jakies historie z pam/umask/tar.gz

[Seweryn Habdank-Wojewodzki]

Witam

Czy ktos mnie moze jasnie oswiecic czemu kiedy sciagnalem sobie z netu
themesy do gtk to nie moge ich normalnie instalowac. Dokladniej to
sparawa jest nastepujaca:

1. Sciagam tar.gz z sieci pod userem "dudu"
2. Instalaluje 
2.a Nie dziala
2.b Zerkam do tar.gz
2.c Wlasciciel root root
2.d Rozpakowywuje
2.e Pod root'e zmienia wlasciciela na dudu:users
2.f Pakuje (pod userem "dudu") do tar.gz
2.g Uruchamiam instalacje ("dudu") - dziala

To jest dosc jasne choc nie dokonca rozumiem czemu przy rozpakowywaniu
z tar.gz dudu nie ma dostepu do plikow.

To samo jest z Mozilla - jezyki dod root dzialaja a pod user nie.

Co isotne to to, ze zainstalowane rzeczy pod root nie sa do
osiagniecia pod "dudu" - trywialne nie ma uprawnien.

Nie mi ktos powie jak robic uprawnienia  do instalowanych plikow pod
linuxem. Jakos automatycznie. Czy kazdy program mam sledzic - wejsc do
rpm - zapamietac plik .cpio i potem przejazd przez wszystkie
katalogi/pliki i zmiana uprawnien.

A co z tar.gz - tam nie ma cpio.

Przeciez nie moge dac z pod roota:
cd /
chmod -R a+rx,g+w /
a potem
chown -R :users /

Pozdrawiam, Hrabia.