przyszłość
Daniel Mróz
beorn w alpha.pl
Śro, 16 Kwi 2003, 11:37:14 CEST
On Wed, Apr 16, 2003 at 10:02:52 +0200, Tomasz Woźniak wrote:
> Jak czytam niektore posty, to widze oczami wyobrazni grupke "guru"
> walczacych o to, aby wiedza byla w posiadaniu nielicznych. Wiem ze
> ciezko wymagac od guru, aby pomagal maluczkim, ale od tego sa uczniowie
> guru. Troche znam srodowisko linuksiarzy i wiem, ze mnustwo w nim
> indywidualistow i ostrych podzialow na pewne kasty. Nie rozumie jednak,
> dlaczego tak sielnie coponiektozy bronia tego aby PLD pozostal "trudna
> dystrybucja"- rozumiem, ze pod tym pojeciem kryje sie dystrybucja
> "nieokienkowa", "serwerowa" itd..., ale nie rozumiem, czemu ma byc
> "niedostepna"?
Widzisz, nikt nikomu nie broni dostepu do wiedzy. Ta wiedza calymi
polaciami zalega twarde dyski uzytkownikow (takze tych poczatkujacych)
oraz serwerow (chociazby http://www.linuxdoc.org). Problem polega na
tym, ze bardzo duzy odsetek "maluczkich" chce miec gotowe rozwiazania
podane na srebrnej tacy. Wskazanie im zas miejsca gdzie moga znalezc
odpowiedz na swoje pytanie traktuja jako "spadaj beginerze" i potem
tocza sie jakies bezsensowne wojny na pcolu (a przynajmniej kiedys tak
bylo, bo juz tam nie zagladam). Zdarza sie, ze ktos np. nie ma czasu
poszukac jakiejs informacji, a pilnie jej potrzebuje. W takim
przypadku bardzo trudno rozpoznac, czy komus sie nie chce, czy tez nie
moze. Jesli jest to ktos, kogo wiekszosc ludzi zna i wie, ze nie
nalezy on (lub ona... przepraszam, zapomnialem) do osob, ktore fukaja
na manuale, to zazwyczaj odpowiedz sie pojawia, nawet na pytanie
"jak sprawdzic rozmiar pliku". Odpowiadanie na proste pytania na
dluzsza mete nie ma sensu, bo w bardzo krotkim czasie listy dyskusyjne
opanuja pytania o usuwanie katalogow. Do takich celow powstala
kiedystam lista alt.pl.com.os.linux.newbie (czy jakos tak) i chyba
istnieje do dzis.
Jesli chodzi o odsylanie do manuali, to nie ma to na celu zbycie
pytajacego. Kazdy kiedys zadal jakies proste pytanie na pcolu i zostal
odeslany do manuala. Po kolejnych dwoch takich odsylkach wiekszosc
osob dochodzi do wniosku, ze lepiej najpierw zajrzec do dokumentacji,
a dopiero potem pytac. Ci, ktorzy nie wpadli na ten pomysl juz dawno
wrocili do Windows. Czy to zle? Nie, to pewnego rodzaju "selekcja
naturalna". Jesli taki uzytkownik nie jest w stanie (lub nie chce)
znalezc wiekszosci informacji dotyczacych Linuksa na wlasna reke, to
ma nikle szanse na bezstresowa prace na tym systemie, nie mowiac juz o
wykorzystaniu jego mozliwosci. Linux jest wymagajacy i tym wymaganiom
trzeba sprostac. Jesli Ci sie nie uda, polegniesz. I stanie sie to
niezaleznie od tego, czy ktos Ci odpowiedzial na pytanie na grupie czy
nie.
> Nie widze jednak zwiazku miedzy tym o czym pisal Grzesiek
> a tym, ze dystrybucja ma stac sie dla "ludu". Chodzi o wieksza ilosc
> informacji- sam jako poczatkujacy i swizeo przesiedlony z RH
> (nieokienkowego i serwerowego) mam problem z uzyskaniem wiedzy
> (zwlaszcza z jakis oficjalnych stronek).
A jakiej wiedzy potrzebujesz po przesiadce z RH? Linux to Linux,
wiekszych roznic miedzy dystrybucjami nie ma. Pliki konfiguracyjne
demonow wygladaja tak samo. Roznic sie moze konfiguracja samego
systemu, ale krotka wycieczka po drzewie /etc/sysconfig rozwiewa
wszelkie watpliwosci. Ja po przesiadce z RH (5.2 AFAIR, nie wiem czy
cos pozmieniali w pozniejszych wersjach) na PLD nie mialem wiekszych
trudnosci ze znalezieniem sie w tym systemie, a jestem leniwy, ciezko
kojarze i znam moze z 10% Linuksa.
> Jedym i najlepszym sposobem
> jest albo samemu dlubac, albo czytac liste, ewentualnie nieopatrznie
> spytac.
Ale przeciez zawsze tak bylo i nikt nie twierdzi, ze tak nie jest.
Wrecz przeciwnie, wszem i wobec trabi sie, ze Linux jest systemem dla
"dlubaczy". I wlasnie dzieki nim sie rozwija. Tego systemu nie tworza
"klikacze" tylko "dlubacze" - programisci, administratorzy,
webmasterzy, ... i oni w nim czuja sie doskonale. Jesli dany
uzytkownik nie uwaza sie za "dlubacza", to dlaczego wogole przystepuje
do tego systemu? Bo w Chipie napisali, ze to "lepszy Windows"? To tak,
jakby nie umiejac plywac skakac do basenu 30m z trampoliny.
Jesli ktos sie chce nauczyc obslugi i administracji Linuksa, napewno
mu sie uda i dokona tego samodzielnie lub z niewielka pomoca. Ale
potrzebne do tego sa checi, a nie umiejetnosc pisania na grupy
dyskusyjne.
Popatrz na to takze z innej strony. Jesli PLD byloby trudne, a
zdobywanie informacji na temat instalacji, obslugi i administracji
problematyczne, to czy ta dystrybucja bylaby uzywana przez tyle osob?
Pozdrawiam
Beorn
--
----------------------------------------------------------------------
Daniel `Beorn' Mróz <beorn w alpha.pl> http://127.0.0.1/beorn
GCS/E d-(pu) s-:- a--@ C++++ UL++++$ P+++ L+++ E--- X W+>++ N+++ o? K-
w--- O M- V- PS PE- !Y PGP+ t- 5- R tv-- b+ DI++ D+++ G++ e h! r++ y?
----------------------------------------------------------------------
Więcej informacji o liście dyskusyjnej pld-users-pl