Kompilacja rozproszona

[Adam Skowronski]

Mam pytanko - mam w domu dwa komputery, jeden slaby, drugi silny. 
Czasami kompiluję zarówno na jednym, jak i na drugim. Zwykle jest tak, 
że kiedy robię to na tym słabym, to ten silny i tak siedzi bezczynnie. 
Czy tak byc musi?

Zastanawiałem się, czy jest możliwość rozdzielenia tej pracy na dwa 
komputery - narzucają mi się trzy rozwiązania:
- klaster - ale trzeba mieć ten klaster, trzeba na obu zainstalować i 
konfigurować, a poza tym, wtedy tenże klaster ma problem przy 
rozłączeniu komputerów
- grid processing, czy jak to tam zwą, czyli wykorzystywanie wolnych 
zasobów drugiego komputera, ale to chyba też wymaga przystosowania 
programów do takiego działania a poza tym jest chyba w dosyć wczesnej wersji
- pogrzebanie i napisanie samemu jakiegoś dispatchera do gcc 
(ewentualnie do innych programów też), który by uruchamiał mogące się 
wykonywać równolegle kompilacje na różnych komputerach, ale to 
wymagałoby napisania :)

Aha - zapomniałem dodać, że oba komputery są na innych architekturach 
(i586, i686) ale na tym samym PLD (no, tylko jajka mają trochę różne, bo 
kompilowane samodzielnie, ale podobno zawsze jedno jajko jest większe ;-) )

Czy ktoś zna jakieś inne rozwiązanie (np. prosty skrypt), czy próbuję tu 
wyważać otwarte drzwi?

Adam Skowroński
-- 
Recepta na szczescie: Algorytmy swoja zlozonoscia i skutecznoscia w
dzialaniach naprawczych sa najbardziej uniwersalnymi metodami wykrywania
bledów. Struktura i cechy którymi sie charakteryzuja powoduje ze sa one
najpewniejsze. Pochlaniaja malo naszego czasu co powoduje ze wystarczy
je tylko nadzorowac.