Problem z LILO
Jacek Osiecki
joshua w hybrid.pl
Czw, 15 Kwi 2004, 09:13:42 CEST
On Thu, 15 Apr 2004, Jan Meizner wrote:
> Witam!
> On Thu, 15 Apr 2004, Paweł Dębski wrote:
> > > /dev/hda - dysk z windowsami, 20GB
> > > /dev/hdc - dysk z linuxem, 40GB. Partycja hdc1 - /boot (pierwszych
> > > 16MB dysku)
> A dokładniej? - gdzie na tym hdc jest slash (root) - hdc4,hdc5?
/dev/hdc5
[...]
> > > default=l2424
> > > image=/mnt/lin/boot/bzImage-2.4.22
> > > root=/dev/hdc5
> > > label=l2422
> faktycznie dziwnie wyglądają różne root dla różnych kerneli jak jest 1
> system (i do tego to /mnt/lin/boot/...), ale kilka image to normalne - jak
> ktoś chce mieć dostęp do różnych jajek (np starszych i nowszych), ja mam 11 wpisów image=...
Auć... Mea pulpa :)
Chyba byłem ślepy że nie zauważyłem tych /mnt/lin... oczywiście wszystko
było źle: powinno być /dev/hdc5 i /boot/bzImage-*
Poprawiłem, teraz jest:
---------------------------
boot=/dev/hda
prompt
lba32
timeout=5
default=l2424
image=/boot/bzImage-2.4.20
root=/dev/hdc5
label=l2420
image=/boot/bzImage-2.4.24
root=/dev/hdc5
label=l2424
---------------------------
Po odpaleniu lilo nadal pokazuje się ta informacja o /proc/partitions.
Po zrestartowaniu komputera... znowu ZONK :(
Tym razem:
L 99 99 99 99 99 99 99 (i tak pół ekranu...)
> > root=/dev/hdc1
> > label=pld
> > initrd=/boot/initrd
> dlaczego initrd? Jak to by był jakiś dystrybucyjny kernel to owszem, ale
> to mi IMHO wygląda na kompilat własnej produkcji (niedystrybucyjny), więc
> niekoniecznie musi startować z initial ramdisku (bo pewnie podstawowe
> rzeczy są w kernelu,nie na modułach)
Dokładnie, initrd nie uznaję ;)
> chmm...mnie to coś na problemy z devfs'em wygląda. Nigdy się tym bliżej
> nie zajmowałem więc nie chce się wypwiadać. Tylko to L.. mnie dziwi -
> jakby źle wgrane/uszkodzone lilo. A co odpalasz (jaki kernel) z tej
> dyskietki o której wspominałes i czy próbowałeś jeszcze raz odpalić lilo
> na tak zabootowanym systemie?
Z dyskietki odpalam 2.4.24 - dokładnie ten sam, który mam wskazany jako
domyślny w lilo.conf. Na nim właśnie odpalam lilo - może faktycznie jakoś
jest ten mój kernel pokręcony na tyle, że nie potrafi dobrze zapisać
MBR? Wszystko inne działa, dostęp do urządzeń na USB, ttyS*, do /dev/hd*...
Spróbuję jeszcze skompilować 2.6.5 z dystrybucyjnych źródeł - potem na nim
uruchomić lilo... może będzie lepiej :)
Pozdrawiam,
--
Jacek Osiecki
joshua w ceti.pl
GG: 3828944
Więcej informacji o liście dyskusyjnej pld-users-pl