znikająca klawaitura

marcinek marcinek w nea.pl
Pon, 22 Lis 2004, 20:27:19 CET


Użytkownik Artur Flinta napisał:

>Dnia 22-11-2004, pon o godzinie 16:03 +0100, marcinek napisał(a):
>  
>
>>Raczej nie. Bo zwaliło się między rebootami. Raz było, reboot i nie ma. 
>>nic nie zmieniałem w konfiguracji...
>>    
>>
>
>To faktycznie dziwne, może kontroler klawiatury jakiś wrażliwszy? No ale
>jak z inną też nie biega... może faktycznie warto klawę USB sprawdzić,
>dobrze tylko mieć hotplug zainstalowany :)
>  
>
Dobrze wiedzieć. Ale chyba zaraz będzie nowy komp :-( Właśnie w2k 
zmieniło się w softwareowy reboot, a linux co drugi boot wiedzi 
klawiaturę. Chyba ogólnowarszawski skok napięcia (lub zaciemnienie 
drugiej połowy miasta) mu trochę pomogło w agonii.

>
>Tak zupełnie na boku, to miałem ładnych kilka lat temu problm w jednej
>firmie gdzie sieć 100Mb nie chciała działać poprawnie, problemem okazała
>się wykładzina która się mocno elektryzowała a komputery nie miały
>uziemienia, po dorobieniu bolca w gniazdkach jak ręką odjął :)
>  
>

U mnie była ponoc atestowana wykładzina. Ale jak przyszły morozy i 
spadła wilgotność powietrza, przeskoki iskry załatwiły 6 maszyn 
permanetnie, a dyski w jeszcze 2 :-)

>Artur
>
>  
>
pozdrawiam
marcinek




Więcej informacji o liście dyskusyjnej pld-users-pl